W letnim okienku transferowym na razie do Motoru Lublin dołączyło pięciu nowych zawodników. Wkrótce trener Mateusz Stolarski powinien mieć też do dyspozycji defensywnego pomocnika z Hiszpanii. Michał Wlaźlik, czyli dyrektor sportowy żółto-biało-niebieskich w środę przyznał, że klub jest blisko zakontraktowania „szóstki”.
Do tej pory drużynę trenera Stolarskiego wzmocnili: Marek Bartos (FK Zeleziarne Podbrezova), Ivan Brkić (Neftci Baku), Kaan Caliskaner (Jagiellonia Białystok), Krzysztof Kubica (Benevento Calcio) oraz Christopher Simon (Generation Foot Dakar). To jednak na pewno nie koniec ruchów kadrowych.
Dyrektor Motoru, jak co tydzień przedstawił najświeższe wieści na temat spraw transferowych w klubie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. – Jesteśmy blisko zakontraktowania hiszpańskiej "6". Prawdopodobny przylot zawodnika w niedzielę/poniedziałek – informuje dyrektor Wlaźlik.
To jednak nie wszystko. Lublinianie prowadzą aktualnie rozmowy z trzema skrzydłowymi, którzy występują obecnie w polskich klubach. – Możliwe dopięcie jednego z tematów w tym tygodniu – zapewnia dyrektor żółto-biało-niebieskich.
Pojawiła się też zupełnie nowa opcja – środkowego obrońcy. A to może oznaczać, że Kamil Kruk wypadnie z gry na dłużej. Przypomnijmy, że w niedzielnym spotkaniu z Rakowem Częstochowa stoper musiał opuścić murawę jeszcze przed przerwą, z powodu urazu. – Złożyliśmy ofertę na środkowego obrońcę do klubu zagranicznego. Transfer gotówkowy – pisze Michał Wlaźlik.
Jeżeli chodzi o nowe kontrakty, to już w poprzednim tygodniu swoją umowę z klubem przedłużył Piotr Ceglarz, który ma zostać w Motorze do 2026 roku. Wygląda na to, że wkrótce w ślady kapitana pójdzie również Bartosz Wolski. Rozgrywającym beniaminka interesował się Widzew Łódź, ale oferta została szybko odrzucona. – Wolo blisko w opcji +1 – informuje dyrektor Motoru.
Jeszcze w środę można się też spodziewać komunikatu z klubu odnośnie rozwiązania umowy z jednym zawodnikiem. W gronie piłkarzy, dla których nie ma miejsca w zespole są: Kacper Śpiewak, Łukasz Budziłek, Mariusz Rybicki oraz Dariusz Kamiński.