![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-02/8991a6db2902c22570bd0bc711c59982_std_crd_830.jpg)
Motor nie miał najmniejszym problemów z pokonaniem kolejnego trzecioligowca. W środę rozbił na boisku w Lubartowie Chełmiankę aż 6:2. Co ciekawe, żółto-biało-niebiescy wszystkie bramki strzelili w przeciągu 24 minut pierwszej połowy.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Obie ekipy umówiły się tym razem, że zawody potrwają dwa razy po 60 minut.
Początek meczu nie zapowiadał aż takiego pogromu. Chełmianka też potrafiła zaatakować. Kilka razy z przodu „urwał” się Ezana Kahsay, ale bez efektu bramkowego. Motor w tegorocznych sparingach potrafił wypracować sobie sporo sytuacji, ale zarówno w starciu z ŁKS, jak i Tomasovią większość zmarnował. Tym razem drużyna Marka Saganowskiego pokazała jednak, jak duży potencjał ofensywny drzemie w zespole.
Worek z bramkami rozwiązał się w 20 minucie, kiedy źle piłkę wybił Sebastian Ciołek. Bramkarz rywali oddał futbolówkę rywalom, a ci skrzętnie z tego skorzystali. Adam Ryczkowski dograł na skrzydło, a po zagraniu wzdłuż pola karnego piłkę do siatki wpakował gracz biało-zielonych Łukasz Mazurek.
Wystarczyło ciut ponad 20 minut i wynik brzmiał już… 6:0. Podopieczni Tomasza Złomańczuka popełniali proste błędy w defensywie i nie mogli poradzić sobie z wysokim pressingiem przeciwnika. Na 2:0 podwyższył Tomasz Swędrowski, ale to trzecioligowiec miał rzut wolny na swojej połowie. Znowu za darmo oddał jednak piłkę Motorowi. Michał Fidziukiewicz zagrał do wbiegającego w szesnastkę „Swędro”, a ten bez problemów wykończył akcję.
Minęło 180 sekund już było 3:0, a tym razem do siatki trafił Ryczkowski. Między 35, a 43 minutą padły jeszcze trzy gole. Najpierw po rzucie rożnym głową trafił Filip Wójcik, następnie „Fidziu” wykończył ładną dwójkową akcję Ryczkowskiego z Pawłem Moskwikiem. A na koniec kolejna, fatalna strata ostatniego obrońcy na rzecz Ceglarza skończyła się podaniem Fidziukiewicza i strzałem do siatki w wykonaniu „Cegły”.
Co ciekawe, od tego momentu strzelali już tylko piłkarze z Chełma. Najpierw do siatki trafił Dawid Brzozowski, a następnie Kacper Wiatrak. I ostatecznie zawody zakończyły się wygraną drugoligowca 6:2.
Trzeba jeszcze dodać, że w samej końcówce po raz pierwszy w koszulce Motoru zagrał Jakub Kosecki, który we wtorek podpisał kontrakt obowiązujący do końca tego sezonu.
W weekend piłkarze trenera Saganowskiego zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg, a Chełmianka zagra z Avią Świdnik.
Motor Lublin – Chełmianka Chełm 6:2 (6:1)
Bramki: Mazurek-samobójcza, Swędrowski, Ryczkowski, Wójcik, Fidziukiewicz, Ceglarz – Brzozowski, Wiatrak.
Motor, I połowa: Lach – Wójcik, Błyszko, Cichocki, Moskwik, Świeciński, Swędrowski, Ceglarz, Rak, Ryczkowski, Fidziukiewicz. II połowa: Madejski – Michota, Zbiciak, Najemski, Rozmus, Kusiński, Kafel, Król, Sędzikowski, Polak, Firlej (90 Kosecki).
Chełmianka: Ciołek – Janiszek, Kanarek, Mazurek, Wołos, Brzozowski, Piekarski, Bonin, Czułowski, Kashay. Myśliwiecki oraz Długosz, Budzyński, Duda, Wiatrak, Grądz, Skoczylas, Bednara, Dziubiński.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)