Motor Lublin bardzo dobrze spisał się w niedzielę przed własną publicznością w hitowym starciu z Betard Spartą Wrocław. Żółto-biało-niebiescy pokonali w rewanżu wicemistrzów Polski 51:39. Punkt bonusowy za wygraną w dwumeczu pojechał do stolicy Dolnego Śląska
W niedzielę spotkały się dwa wyrównane zespoły, a w pierwszej serii startów lepsi byli lublinianie, którzy prowadzili 13:11. Jak zacięty był to mecz pokazały biegi numer „dwa” i „trzy”. Najpierw juniorzy z Lublina zdobyli podwójne zwycięstwo, ale już za chwilę Max Fricke i Tai Woffinden odpłacili się pięknym za nadobne, zostawiając rywali za plecami.
„Koziołki” rozpędzały się z każdym kolejnym biegiem, a ich przewaga rosła w oczach. Dwa zwycięstwa – w tym jedno podwójne świetnie spisującej się w tym sezonie pary Jarosław Hampel-Matej Żagar – dały gospodarzom pewien komfort psychiczny. „W gazie” był także Grigorij Łaguta, który w 7. gonitwie stoczył znakomitą walkę o prymat z Taiem Woffindenem. Rosjanin zrobił swoje i pewnie przywiózł 3 punkty do mety. Między innymi dzięki jego wysiłkowi Motor prowadził po drugiej serii startów 25:17.
Lubelska drużyna świetnie czuła się na swoim torze, ale rywale nie odpuszczali. W trzeciej serii startów były dwa remisy i jedna wygrana w stosunku 4:2 dla Motoru. Wynik 35:25 po 10 biegach to ciągle nie była na tyle duża przewaga, żeby świętować triumf przy Al. Zygmuntowskich.
– Każdy punkt jest na wagę złota, bo wrocławianie stawiają duży opór. Jedziemy swoje i staramy się, żeby te biegi objeżdżać jak najlepiej – mówił w trakcie spotkania Jarosław Hampel w rozmowie z reporterem nSport+.
Czwarta seria startów była doskonałym potwierdzeniem tych słów, bo oglądaliśmy dwa remisy. Każdy z biegów dostarczał ogromnych emocji – najpierw Wiktor Lampart i Jarosław Hampel wyprzedzali na trasie Maksyma Drabika, a potem Woffinden musiał zostawić na torze hektolitry potu w starciach z Matejem Żagarem i Grigorijem Łagutą. Rosjanina nie udało mu się pokonać. Motor zapewnił sobie zwycięstwo w meczu po 13 gonitwach, kiedy to prowadził 45:33.
Po biegach nominowanych na uznanie zasługiwał Jarosław Hampel. W 14. wyścigu wykluczony został Wiktor Lampart, który na drugim łuku wjechał w Macieja Janowskiego. Osamotniony reprezentant gospodarzy przewiózł Janowskiego i Drabika. Potem zwycięstwo zanotował jeszcze Grigorij Łaguta, który uzbierał komplet 15 punktów. Motor wygrał w Lublinie 51:39, ale w dwumeczu lepsza była Sparta – 94:86.
Warto dodać, że miejscowi mogli liczyć na wsparcie większej niż poprzednio liczby kibiców. Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem Rady Ministrów, na trybunach mogło być zajętych maksymalnie 50 proc. wszystkich miejsc siedzących – w przypadku Lublina to ponad 4 tys. sympatyków „czarnego sportu”. Kolejni kibice oglądali te zawody z tzw. podniebnego sektora – tym razem było to 31 podnośników, czyli ok. 70 osób.
===
Motor Lublin – Betard Sparta Wrocław 51:39 (86:94 w dwumeczu)
Motor: 9. Paweł Miesiąc 2 (1,1,0,-,-), 10. Grigorij Łaguta 15 (3,3,3,3,3), 11. Matej Żagar 8+1 (3,2*,1,2,0), 12. Jarosław Hampel 10+1 (0,3,3,1*,3), 13. Mikkel Michelsen 5+1 (1,2,1*,1), 14. Wiktor Lampart 7 (3,0,2,2,w), 15. Wiktor Trofimow 4+3 (2*,1*,1*), 16 Wiktor Firmuga ns.
Sparta: 1. Maciej Janowski 11+1 (0,3,2,3,2,1*), 2. Max Fricke 4+1 (3,0,1*,-), 3. Oliver Berntzon 3 (2,1,0,0,-), 4. Maksym Drabik 6 (2,0,3,0,1), 5. Tai Woffinden 13+1 (2*,2,2,3,2,2), 6. Gleb Czugunow 2+1 (1,1*,0,0), 7. Michał Curzytek 0 (0,-,0).
---
Bieg po biegu
- Żagar, Berntzon, Miesiąc, Janowski 4:2
- Lampart, Trofimow, Czugunow, Curzytek 5:1 (9:3)
- Fricke, Woffinden, Michelsen, Hampel 1:5 (10:8)
- Łaguta, Drabik, Czugunow, Lampart 3:3 (13:11)
- Hampel, Żagar, Berntzon, Drabik 5:1 (18:12)
- Janowski, Michelsen, Trofimow, Fricke 3:3 (21:15)
- Łaguta, Woffinden, Miesiąc, Czugunow 4:2 (25:17)
- Drabik, Lampart, Michelsen, Berntzon 3:3 (28:20)
- Łaguta, Janowski, Fricke, Miesiąc 3:3 (31:23)
- Hampel, Woffinden, Żagar, Czugunow 4:2 (35:25)
- Janowski, Lampart, Hampel, Drabik 3:3 (38:28)
- Woffinden, Żagar, Trofimow, Curzytek 3:3 (41:31)
- Łaguta, Woffinden, Michelsen, Berntzon 4:2 (45:33)
- Hampel, Janowski, Drabik, Lampart (w) 3:3 (48:36)
- Łaguta, Woffinden, Janowski, Żagar 3:3 (51:39)