
Koło stadionu przy Al. Zygmuntowskich ustawiło się dziś 31 podnośników. Jeszcze jeden zajmą komentatorzy stacji Canal Plus.

Istne szaleństwo. Od kiedy lubelscy kibice lubelskiego żużla zaczęli wynajmować podnośniki, aby w ten sposób móc oglądać mecze Motoru Lublin, to z każdym kolejnym spotkaniem podniebny sektor staje się coraz większy.
Ale chyba nikt nie spodziewał się tego, co się właśnie wydarzyło pod stadionem przy Al. Zygmuntowskich.
Na niedziele spotkanie Motoru Lublin z Betard Sparty Wrocław wynajętych zostało aż 31 podnośników. Pomysłowość i sława lubelskich fanów żużla poszła w świat i być może dlatego komentatorzy stacji Canal Plus też oglądają mecz w podniebnym sektorze.
Z najwyższego podnośnika (52 metry) mecz oglądała trójka przyjaciół. – Na żużel chodzimy od kilkunastu lat, mecz z tej wysokości oglądamy już po raz trzeci – przyznają.
I jak dodają, bardzo sobie to chwalą.
– Stąd widzisz dokładnie całą strategię zawodnika. Bardzo dobrze też słychać spikera. A jeśli coś przegapimy to sprawdzamy w relacji online – tłumaczy Paweł Adamczyk.
