Piłkarze Motoru dzisiaj rozegrają ostatni w tym roku mecz ligowy na Arenie Lublin. Rywalem drużyny Mateusza Stolarskiego będzie Radomiak, a spotkanie rozpocznie się o godz. 19. Transmisję będzie można obejrzeć na antenie Canal+ Sport 3.
Żółto-biało-niebiescy staną przed szansą na przedłużenie passy zwycięstw do czterech. Beniaminek po kolei ograł: Pogoń Szczecin, Piasta Gliwice i Zagłębie Lubin. Dzięki temu już teraz wyrobił plan ponad normę. Trener Stolarski mówił, że celem na jesień jest zdobycie 20 punktów, a na koncie są już 24 „oczka”.
Radomiak gra za to w kratkę, a do Lublina piłkarze Bruno Baltazara przyjechali w kiepskich humorach. Jeszcze niedawno była wygrana na wyjeździe z Pogonią, ale przed tygodniem domowa porażka ze Stalą Mielec. Po tym spotkaniu sporo mówiło się nawet o zmianie na ławce Działacze klubu z Radomia wyjaśniali jednak niedawno, że to jedynie wyssane z palca plotki i że nikt nie myślał o zwolnieniu Portugalczyka. Na pewno jednak w lepszej formie są ostatnio Piotr Ceglarz i spółka. A dodać trzeba, że rywale po weekendowych meczach 17. kolejki wylądowali jeszcze w strefie spadkowej.
– Jesteśmy w dobrym momencie, chcemy pójść za ciosem. Myślę, że długo i ciężko pracowaliśmy, aby móc złapać taki moment, dlatego chcemy go wykorzystać i przekuć w jeszcze większą energię, żeby spróbować pociągnąć to dalej. Patrząc na to, co się dzieje na treningach i jak energię pożytkujemy z perspektywy naszych działań i założeń, to nie tracimy koncentracji, ona idzie jeszcze wyżej, a my wymagamy jeszcze więcej, żeby zrobić maksa i zdobyć, jak najwięcej punktów – zapewnia Mateusz Stolarski.
A jak ocenia najbliższego przeciwnika? Jednym z kluczowych graczy gości jest bez wątpienia Leonardo Rocha. Napastnik ma na koncie 10 goli w lidze, ale ostatni raz do siatki trafił... 21 października. Portugalczyk po ośmiu występach uzbierał dziewięć trafień. W kolejnych dziewięciu (siedem w lidze i dwa w Pucharze Polski) już tylko jedno i to z rzutu karnego. Jeżeli chodzi o bramkę z gry, to 27-latek poprzednio wpisał się na listę strzelców (trzy razy) w meczu z Koroną Kielce 20 września.
– Radomiak, to przede wszystkim drużyna, która ma w swoim składzie ciekawych zawodników, pod względem indywidualnym. Mają niezłe umiejętności techniczne, a w pojedynkach mogą tworzyć przewagę. Ich jakość powoduje, że dobrze czują się gdy piłka jest na ziemi i gdy są izolowani do gry jeden na jeden. Mają dwa silne punkty: pozycję bramkarza i pozycję numer dziewięć. Rocha w ostatnim czasie nie strzela tak regularnie, ale trzeba bez względu na to zwrócić na niego dużą uwagę. To może być jeden moment, w którym wróci na właściwe tory. Trzeba być czujnym i dbać o to, aby jak najmniej dośrodkowań szło w pole karne, a do tego blokować pojedynki powietrzne, w których napastnicy Radomiaka czują się dobrze – wyjaśnia opiekun Motoru.
Dodaje jednak, że i tak kluczowe będzie to, jak spiszą się jego podopieczni. – Nie będziemy jednak szykować niczego szczególnego. Myślę, że najważniejsze jest to, co my robimy i jak my będziemy wyglądali. Jeżeli zagramy na swoim optymalnym poziomie, to myślę, że atuty przeciwnika będą mniej znaczące – zapowiada „Stolar”.
W jego zespole oprócz kontuzjowanych od dłuższego czasu: Ivana Brkicia i Kamila Kruka zabraknie również: Mathieu Scaleta oraz Marcela Gąsiora.