Diagnoza spadła na Milenę i jej rodziców jak grom z jasnego nieba. U nastolatki wykryto raka kości z przerzutem do płuca. Potrzeba dużych pieniędzy na leczenie. W zebraniu ich pomagają mundurowi z całego województwa. Tata dziewczynki jest funkcjonariuszem Zakładu Karnego w Chełmie.
Cała akcja polega na tym, że kolejne jednostki, zarówno z zakładów karnych, aresztów śledczych, ale też policji czy straży pożarnej nagrywają filmiki prezentujące mundurowych wykonujących pompki.
Materiał jest zamieszczany w mediach społecznościowych, a ci którzy w nim wystąpili nominują do udziału w challengu kolejnych. Pompki dla Mileny robili już więc m.in. funkcjonariusze ZK w Chełmie, także ZK we Włodawie, chełmscy policjanci, ale również np. strażacy z Krasnegostawu i mundurowi z tamtejszego aresztu śledczego.
Za każdym razem do filmu dołączany jest link do internetowej zbiórki pieniędzy na leczenie 14-latki. Założyli ją przyjaciele rodziny, którzy chcą pomóc w zebraniu pokaźnej kwoty 149 tys. zł. Tyle potrzeba, by dziewczynka mogła rozpocząć terapię.