Jest akt oskarżenia w sprawie 32-latka, który miał handlować narkotykami na dużą skalę. Policjanci znaleźli u niego blisko 11 kg amfetaminy. Nielegalny towar wart był kilkaset tysięcy złotych.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Mężczyzna został oskarżony o udział w obrocie znaczną ilością środków psychotropowych – mówi Paweł Banach, szef Prokuratury Rejonowej w Lublinie. W poniedziałek śledczy skierowali do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód akt oskarżenia przeciwko Adamowi Ś.
Mężczyzna wpadł pod koniec kwietnia i od tamtej pory siedzi w areszcie. 32-latek został zatrzymany na jednej z ulic w dzielnicy Wrotków w Lublinie. Policjanci podejrzewali, że może mieć przy sobie narkotyki. Okazało się, że Adam Ś. ukrył w bieliźnie ponad 300 g amfetaminy.
Znacznie więcej nielegalnego towaru znaleziono w należącym do mężczyzny garaży. Worki z amfetaminą leżały w torbie podróżnej. W sumie policjanci zabezpieczyli blisko 11 kg narkotyków. Ich wartość hurtową ocenili na ok. 300 tys. zł.
– Adam Ś. miał również sprzęt do porcjowania narkotyków, m.in. wagę i zgrzewarkę do woreczków – dodaje prokurator Banach. – Znaleziono u niego również ponad 10 kg kofeiny.
32-latek oficjalnie jest bezrobotny. Ma niespełna roczne dziecko. Teraz musi się liczyć z karą do 12 lat więzienia. W przeszłości Adam Ś. wchodził już w konflikt z prawem. W 2001 roku sąd skazał go na 10 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa.