Krasnostawscy policjanci przejęli dziś od swoich hrubieszowskich kolegów 37-letniego Mariusza R. Zarzucają mu, że w czasie domowej awantury skopał córeczkę, po czym zepchnął z okna żonę. Obie ofiary przebywają w szpitalu.
- Jeszcze dokładnie nie wiemy, w jaki sposób po tym zajściu Mariusz R. przemieścił się z Krasnegostawu do Hrubieszowa – mówi Sławomir Dulniak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Krasnymstawie. – Dość, że został tam przyłapany na jeździe samochodem po pijanemu.
Mariusz R. w przeszłości już siedział w więzieniu za znęcanie się nad rodziną. Jego żona zeznała, że w czasie awantury był pijany. (BAR)