52 – letni mieszkaniec gminy Zamość, który kierował oplem może mieć duże problemy. Mimo, że to nie on doprowadził do wypadku to poniesie większą odpowiedzialność. Jechał pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.
Kobieta kierująca hondą nie ustąpiła pierwszeństwa i doprowadziła do zderzenia z Oplem. Otrzymała za to mandat. Jednak pokrzywdzony w tej kolizji – 51-letni mieszkaniec gminy Zamość, który siedział za kierownicą opla również poniesie większą odpowiedzialność. Okazało się, że w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu 2 lata więzienia.
Do kolizji dwóch pojazdów osobowych doszło w czwartkowe popołudnie na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Płoskie. Policjanci ustalili, że 42-letnia mieszkanka gminy Zamość, skręcając w lewo na parking nie ustąpiła pierwszeństwa.
Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że kierująca hondą była trzeźwa, natomiast kierujący oplem 51-letni mieszkaniec gminy Zamość w organizmie miał ponad 2,5 promila dodatkowo miał zakaz jazdy samochodem.
Teraz może mu grozić kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo nie uniknie odpowiedzialności za kierowanie samochodem bez prawa jazdy.