Jest kolejny głos sprzeciwu dla nominacji Przemysława Czarnka na ministra edukacji i nauki. Tym razem zaniepokojenie zamiarem powołania na to stanowisko kontrowersyjnego posła PiS wyrazili ludzie nauki i artyści.
– Kandydat na to stanowisko wielokrotnie w publicznych wypowiedziach okazywał brak szacunku dla godności człowieka w odniesieniu do osób należących do mniejszości, w szczególności osób LGBT – piszą autorzy listu. – Trudno nam zrozumieć, dlaczego osobie prezentującej wspomniane wyżej poglądy powierza się kierowanie urzędem, na którym spoczywa odpowiedzialność za kształtowanie programu oświaty i wychowywanie milionów polskich uczniów.
– To zupełnie niezrozumiałe i sztucznie podgrzewane manipulacją zarzuty. Działałem, działam i będę działał wyłącznie na podstawie prawa i w dialogu ze wszystkimi, którzy tego dialogu będą chcieli – odpisał nam SMS-em proszony o komentarz Przemysław Czarnek.
Wśród blisko setki sygnatariuszy listu są przedstawiciele środowisk liberalnych, konserwatywnych, działacze organizacji pozarządowych, publicyści czy reprezentanci różnych związków wyznaniowych i grup mniejszościowych. Pod apelem podpisali się także pracownicy naukowi m.in. Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego czy Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego oraz uczelni lubelskich: UMCS i KUL. Z drugim z tych uniwersytetów Czarnek jest związany zawodowo, a od niedawna może się pochwalić tytułem uczelnianego profesora.