W piątek (18 czerwca) piłkarze reprezentacji Polski wylecieli z Gdańska do Sewilli na mecz z Hiszpanią. Pod hotel, w którym mieszkają nasi reprezentanci przyszło kilkudziesięciu kibiców. Biało-czerwoni zmierzą się z Hiszpanią w sobotę (19 czerwca) o 21:00.
- Autografu nie udało się złapać, ale na pewno będzie zwycięstwo. Gdybym w to nie wierzył, to by mnie tutaj nie było. Jako Polacy powinniśmy wierzyć w naszą reprezentację. Na pewno czułem rozczarowanie, ale wierzę, że będzie dobrze. Gdybym w to nie wierzył, to by mnie tutaj nie było. Jak mówi klasyk: piłka jest piękna, bo nieprzewidywalna. Postanowiłem, że tutaj przyjadę i jako kibic i Polak pokażę, że pomimo tych potknięć, które były jesteśmy dalej z nimi - powiedział kibic reprezentacji Polski.