Na rogu Słowackiego i Lubelskiej w Puławach od ponad dwóch lat trwa budowa nowej komendy Państwowej Straży Pożarnej. Inwestycja warta ponad 30 mln zł gotowa będzie w przyszłym roku. Strażacy wskazali możliwy termin przeprowadzki.
Mieszkańcy Puław, którzy przejeżdżają Lubelską lub Słowackiego mają okazję oglądać postępy prac przy budowie nowej komendy PSP. Zza ogrodzenia najwięcej uwagi przyciąga wieża z dużym napisem 112 PSP oraz nowy 35-metrowy maszt zapewniający łączność. Prace budowlane w rozumieniu budowy konstrukcji ścian i dachu całego kompleksu zostały już ukończone. Obecnie na miejscu trwają roboty wykończeniowe i brukarskie. Robotnicy układają kostkę, malują pomieszczenia, układają posadzki, glazurę i terakotę, montują elementy infrastruktury informatycznej itp.
Nowy, przestronny garaż posiada 12 stanowisk dla ciężarówek i aut osobowych oraz znajdującą się obok zadaszoną myjnię. - Wcześniej mieliśmy problem, żeby wszystkie nasze pojazdy zmieściły się pod dachem, ale po przeprowadzce miejsca będzie wystarczająco dużo - przyznaje mł. kpt. Emil Głogowski z PSP w Puławach.
- Dla nas najważniejszą zmianą będzie nowe zaplecze socjalne, czyste i brudne strefy, moduły do czyszczenia ekwipunku po przejeździe z działań. Otrzymamy bezpieczne miejsce do przebrania się bez narażania funkcjonariuszy na działanie substancji rakotwórczych. W poprzedniej strażnicy te szatnie były w piwnicach, gdzie często panowała wilgoć. Poza tym zupełnie inaczej ulokowana będzie jednostka ratowniczo-gaśnicza, bo na tym samym poziomie, co garaże. Dlatego odejdziemy od korzystania z ześlizgów, które czasami powodowały kontuzje - opowiada nasz rozmówca.
Nowa strażnica zapewni również wyższy komfort dla pracowników na stanowiskach biurowych. W odróżnieniu od poprzedniego, rozebranego budynku z lat 70-tych, wszystkie biura będą klimatyzowane. Projektanci pomyśleli również o prywatności kobiet pracujących jako funkcjonariuszki, dla których przewidziano osobny moduł. W pokojach do wypoczynku znajdą się łóżka, szafy, biurka i komputery.
Pracownicy puławskiej PSP będą mogli korzystać również z siłowni, która powstanie na piętrze, czy boiska wielofunkcyjnego na tyłach budynku. Przy gabinecie komendanta znajdzie się sala narad ze stołem konferencyjnym, swój gabinet otrzyma również jego zastępca, a interesantów będzie obsługiwał dwuoosobowy sekretariat.
W budynku przewidziano także salą wykładową, a także salę dla dzieci odwiedzających komendę "Ognik". Ta ostatnia na wyposażenie będzie musiała najpewniej poczekać trochę dłużej. Osobny pokój otrzymają nawet emerytowani strażacy, którzy lubią odwiedzać swoje dawne miejsce pracy, zachowując towarzyską więź z kolegami. Na dachu budynku znalazły się panele fotowoltaiczne o łącznej mocy 50 kW oraz magazyn energii.
- Obecnie zaawansowanie prac wynosi 70 procent. Odbiór obiektu planowany jest na pierwszy kwartał 2025 roku. Myślę, że od 1 kwietnia będziemy już funkcjonować w nowej komendzie, czyli w starej lokalizacji - ocenia mł. kpt. Głogowski.
Inwestycja zakończyłaby się kilka miesięcy wcześniej, gdyby nie problemy, jakie już na wstępnym etapie budowy napotkał wykonawca, czyli firma Now-bud. Chodzi o niestabilne podłoże, które wymagało dodatkowego umocnienia. Na mocy podpisanego aneksu, czas wykonania obiektu został wydłużony o trzy miesiące. Co ciekawe, mimo tego, że oznaczało to również dodatkowe koszty, budżet na całe zadanie pozostał na tym poziomie (ok. 30 mln zł). - Po prostu będziemy musieli z czegoś zrezygnować - przyznaje nasz rozmówca.
Na możliwość przeprowadzki do nowej strażnicy PSP czeka ok. 75 pracowników zawodowej straży pożarnej w Puławach, w tym 57 funkcjonariuszy JRG, jej dwóch dowódców, kilkunastu pracowników w systemie dziennym oraz 3 osoby na stanowiskach cywilnych. Obecnie jednostka działa tymczasowo w biurach puławskiego technoparku przy ul. Mościckiego.