Młodzież do 16. roku życia nie będzie mogła swobodnie się przemieszczać, podstawówki (z wyjątkiem klas I-III) przejdą na nauczanie zdalne, a rodzicom, którym przysporzy to kłopotów, mają przysługiwać zasiłki. Wszystko to ogłosili przedstawiciele rządu na dzisiejszej konferencji prasowej
Ograniczenia przemieszczania się będą dotyczyć młodzieży do lat 16. Osoby w tym wieku pomiędzy godziną 8 a 16 będą mogły się przemieszczać wyłącznie pod opieką rodzica lub opiekuna.
Kolejną zmianą zapowiedzianą przez rząd jest przejście klas IV-VIII w szkołach podstawowych na zdalne nauczanie. – Po to, żeby zmniejszyć kontakty społeczne, żeby zmniejszyć natężenie ruchu w środkach komunikacji publicznej – wyjaśnia premier Mateusz Morawiecki. Jako dodatkowy powód tej decyzji podał badania dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa SARS CoV-2. – W grupie osób do 11-12 roku życia poziom zakażeń przy podobnej liczbie testów jest trzykrotnie mniejszy niż w wieku 13-19 lat, a więc ma to swoje również naukowe uzasadnienia.
Dzieci z klas I-III szkół podstawowych oraz przedszkolaki wciąż będą mieć zajęcia stacjonarne w placówkach. – Dla nich bardzo ważna jest ta edukacja przedszkolna, szkolna, w trybie stacjonarnym. Jeszcze ważniejsza niż dla młodzieży i dzieci starszych, ze względów psychologicznych i efektywności edukacyjnej. Stąd takie rozróżnienie – przekonuje Morawiecki.
– Czekaliśmy na tę decyzję, dlatego że pozwoli nam to uporządkować sytuację epidemiczną w szkołach – komentuje Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina. – Oczywiście dobrze by było, żeby w ślad za tą informacją poszła decyzja o ograniczeniu podstawy programowej. Bo trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że przy nauczaniu zdalnym realizacja całej podstawy programowej jest bardzo trudna z bardzo wielu powodów. Dlatego czekamy na dalsze informacje z ministerstwa.
Decyzja o przejściu klas IV-VIII w zdalny tryb nauczania oznacza, że w samym tylko Lublinie na lekcje przed komputerem przeniesie się około 15 tys. uczniów. Samorząd miasta zapewnia, że zarówno szkoły, jak i uczniowie są do tego przygotowani.
– Mieliśmy czas, żeby się techniczne do tego przygotować. Nie mamy obaw, chociaż na pewno znajdą się pojedyncze osoby, które będą miały utrudniony kontakt, ale to będzie dotyczyło jednostek – stwierdza Banach. Jak rozwiązany zostanie problem tych uczniów. – Prezydent miasta już w tym wiosennym nasileniu epidemii wydał zarządzenie, że szkoły mogą wypożyczać sprzęt uczniom, a w szkołach tego sprzętu jest dostatecznie dużo. Dyrektorzy będą go wypożyczać.
Rząd deklaruje, że rodzicom, których dzieci pozostaną w domach ze względu na nauczanie zdalne, przysługiwać będzie przysługiwać finansowe wsparcie. – Zasiłki są przewidziane na takich zasadach, jak to było wiosną – zapewnia premier Morawiecki.
W edukacji ograniczenia dotkną też np. uczestników różnych kursów językowych. W tym przypadku wynika to z zapowiedzianego przez rząd zakazu gromadzenia się w grupach większych niż pięcioosobowe.