Tegoroczny okres świąteczny najdłużej potrwa na osiedlu Koszary i Planty, bo to tam najpóźniej dotrze akcja odbioru choinek. PGK ustalił harmonogram zgodnie z którym po mieście krążą ciężarówki zabierające uschnięte świąteczne drzewka.
Trwa kolejna edycja akcji, która ma zachęcić mieszkańców, żeby pozbywali się świątecznych drzewek w sposób przemyślany. Ogołocone z igieł wyschnięte świerczki czy jodły zajmują dużo miejsca w pojemnikach i wiatach śmietnikowych, utrudniając dostęp. Zdarza się, że leżą gdzieś na trawnikach, czasami wprost pod balkonem. Stąd próba skoordynowania usuwania naturalnych choinek.
– W zabudowie jednorodzinnej drzewka należy wystawiać w miejscach dostępnych – dokładnie tak samo, jak pojemniki na odpady komunalne. Natomiast w zabudowie wielorodzinnej choinki można zostawiać przy tzw. wiatach na odpady lub obok pojemników na odpady (nie należy ich wkładać do pojemników na bioodpady). Drzewka powinny być bez stojaków czy doniczek z ziemią – zaleca Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zamościu, które odbiera naturalne choinki.
Akcja trwa od 19 stycznia i są efekty. Jak wyliczają w PSZOKu codziennie przyjeżdżają dwie pełne ciężarówki choinek. Dobrze ponad sto sztuk. Co się z nimi dzieje? Rozdrabniane są i przerabiane są na zrębki a te trafiają do Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Dębowcu na kompost.
– Wykorzystamy go do własnych celów, rekultywacji terenu po starym składowisku. Choinki wrócą do świata przyrody, bo kompost przyspieszy porastanie sporej górki roślinnością – mówi Małgorzata Bzówka, prezes zamojskiego PGK.
Jutro do godz. 6 rano choinki powinni wystawić mieszkańcy osiedli Majdan, Kilińskiego i Powiatowa. 26 stycznia Karolówka, Stare Miasto, Błonie. 1 lutego: Partyzantów, Słoneczny Stok, Zamoyskiego; 2 lutego: Nowe Miasto; 3 lutego: Orzeszkowej - Reymonta, Janowice; 4 lutego: Rataja.
– Nie sądzę, żeby ktoś trzymał naturalną choinkę tak długo. U nas są głównie bloki, jest centralne ogrzewanie, drzewko nie dotrwa do 5 lutego, a jesteśmy w harmonogramie w tym terminie – mówi Tomasz Figiel, przewodniczący Zarządu Osiedla Planty, które zamyka listę choinkowej akcji razem z osiedlem Koszary i Kamienna.
– Jeszcze widać w oknach kolorowe światełka, ale ponieważ mieszkają na naszym osiedlu głównie starsze osoby, trzy czwarte, dla wygody kupuje sztuczne drzewka – dodaje przewodniczący. Pytany czy nie widać, że ktoś posadził drzewko, które kupił przed Bożym Narodzeniem w doniczce przypomina, że od stycznia za śmieci płaci się w powiązaniu ze zużyciem wody. – Wszyscy oszczędzają wodę a sadzonka wymaga podlewania – tłumaczy.
Sztuczne choinki wyrzuca się przywożąc je na PSZOK (ul. Męczenników Rotundy 2), gdzie zostawia się je bezpłatnie. Jak wyliczają pracownicy nie ma ich zbyt dużo, ale za to pozbywamy się ich cały rok, nawet latem.