Od dziś uczniowie starszych klas podstawówek oraz szkół ponadpodstawowych uczą się zdalnie. Do szkolnych ławek wrócą dopiero po feriach.
Ograniczenie stacjonarnej pracy szkół ma związek ze wzrostem liczba nowych zakażeń koronawirusem. Wczoraj odnotowano kolejny rekord – 53 420 nowych zachorowań.
– Musimy być przygotowani na wzrosty liczby zakażeń SARS-CoV-2 w najbliższych dniach, nawet powyżej 60 tys. – mówił wczoraj rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Podał, że wariant koronawirusa omikron stanowi 42 proc. wszystkich sekwencjonowanych próbek.
Z dnia na dzień rosła też liczba placówek oświatowych, które w związku z zakażeniami wykrywanymi wśród uczniów lub pracowników musiały rezygnować z normalnej pracy. Dla porównania 10 stycznia, czyli pierwszego dnia nauki po przerwie świąteczno-noworocznej, w woj. lubelskim było ich 12. Wczoraj – już 623.
– Wsłuchując się w apele i w głos służb sanitarnych musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej –stwierdził minister edukacji Przemysław Czarnek. Zdecydował, że naukę stacjonarną kontynuować będą tylko uczniowie najmłodszych klas (I-IV szkół podstawowych) i uczniowie zerówek oraz przedszkolaki. – W okresie nauki zdalnej w szkołach będą mogły odbywać się konsultacje indywidualne i grupowe dla maturzystów. Szkoły specjalne same będą decydować wraz z rodzicami czy będą kontynuować naukę stacjonarną czy też przechodzą na naukę zdalną.
Więcej o zdalnym nauczaniu i towarzyszącym mu nastrojom w jutrzejszym Magazynie.