Chyba nie tak powinna wyglądać opieka nad terenami zielonymi w Lublinie – stwierdza nasz Czytelnik, któremu nie podoba się to, co zrobiono w zagajniku na skraju Węglina Południowego. – To prace porządkowe – tłumaczy Urząd Miasta.
Wynajęci przez miasto robotnicy pojawili się kilka dni temu w zagajniku, który znajduje się na końcu ul. Onyksowej i Granitowej. Mowa o zadrzewionym terenie na zboczu opadającym w kierunku ul. Węglinek, którą można dojść do peronu PKP Lublin Zachodni i dalej do lasu Stary Gaj.
– Lasek ten jest dość licznie odwiedzany przez okolicznych mieszkańców, dla których wydeptane ścieżki są najkrótszą drogą od ul. Onyksowej i Granitowej do ul. Węglinek – precyzuje pan Tadeusz, nasz Czytelnik, który zawiadomił nas o prowadzonych tu pracach.
Wykoszono tutaj roślinność znajdującą się między drzewami. – Takie działania pogłębią braki wody w gruncie na tym terenie – ocenia nasz Czytelnik, który podważa sensowność takiego koszenia w okresie suszy.
Prace na miejskim terenie odbywały się również w sobotę.
We wspomnianym zagajniku usuwane były dolne gałęzie samosiejek oraz najmniejsze samosiejki. Teren, który zwykle jest gęsto zarośnięty, stał się dostępny także poza wydeptanymi ścieżkami.
Robotnicy pracowali nie tylko we wspomnianym zagajniku, ale również na łące położonej tuż obok, za pętlą trolejbusową przy os. Poręba. W weekend koszono tutaj rośliny, wśród których przeważała kwitnąca na żółto nawłoć będąca gatunkiem inwazyjnym.
Urząd Miasta potwierdza, że to on kazał wykonać wszystkie wspomniane prace.
– W ostatnim czasie zleciliśmy wykonanie koszenia oraz prac porządkowych na działkach gminnych w zagajniku i przy skarpie w okolicy ul. Onyksowej i ul. Węglinek – przyznaje Monika Głazik z biura prasowego w lubelskim Ratuszu.
– Prace polegały przede wszystkim na koszeniu, wycince zarośli, usunięciu inwazyjnej nawłoci oraz ogólnym posprzątaniu terenu. Nie były prowadzone wycinki drzew. Jeśli chodzi o ulicę Węglinek to celem tych prac była również poprawa widoczności i bezpieczeństwa – informuje Głazik. – Wszystkie te prace miały charakter porządkowy i zostały wykonane w odpowiedzi na zgłoszenia oraz prośby mieszkańców. Wykonano je w ramach umowy na usuwanie dzikich wysypisk.