Policjanci zatrzymali dwie osoby, które mogą mieć związek z zastrzeleniem 16-latka ze szkoły w Kluczkowicach – ustaliliśmy nieoficjalnie. Śledczy prowadzący sprawę nie komentują jednak tych doniesień. Rówieśnikami zmarłego chłopca zajmują się psycholodzy.
– Uczniowie są otoczeni profesjonalną opieką. Jeździmy z nimi do Opola Lubelskiego. Są w stałym kontakcie z psychologami – powiedział w środę Dziennikowi jeden z wychowawców z internatu, w którym mieszkał zastrzelony nastolatek. – Wszyscy bardzo mocno to przeżywają. To ogromna tragedia.
Rozmowy ze szkołą prowadzą też przedstawiciele ambasady Kazachstanu, skąd pochodził zastrzelony Imali. Rodzice chłopca mają niebawem przyjechać do Kluczkowic. W internacie spakowano już rzeczy osobiste ich syna.
– Coś okropnego, płakać się chce. Bardzo współczuję tym ludziom – mówi jedna z mieszkanek wsi. – Zastanawiam się, jak mogło dojść do takiego wypadku? Ludzie mówią, że to jakiś myśliwy strzelił przez pomyłkę. Może rzeczywiście pomylił człowieka ze zwierzęciem.
16-latek z Kazachstanu od miesiąca uczył się w szkole sadowniczej w Kluczkowicach. Przyjechał tu z grupą rówieśników. Zginął w niedzielę wieczorem. Około godz. 20 razem z dwoma kolegami wyszedł z internatu przez okno na parterze. Chłopcy poszli do pobliskiego sadu zbierać jabłka. To zaledwie kilkadziesiąt metrów od budynku, z dala od latarni i głównych dróg. Jak później relacjonowali nauczycielom, w pewnym momencie usłyszeli nadjeżdżający samochód.
Przykucnęli, kryjąc się za drzewem. Samochód zatrzymał się, ktoś otworzył drzwi i strzelił w kierunku nastolatków. Trafił Imalego.
Kiedy jego koledzy zaczęli krzyczeć, samochód odjechał. Chłopcy zanieśli rannego do brusy, gdzie wezwano pogotowie. Niestety, podczas reanimacji nastolatek zmarł. Wyjaśnianiem dokładnych okoliczności tragedii zajęli się policjanci oraz prokuratorzy z Opola Lubelskiego. Bardzo szybko jednak sprawa została przekazana śledczym z Lublina. W środę przeprowadzono sekcję zwłok chłopca.
– Pierwszych informacji o jej wynikach można się spodziewać najwcześniej w czwartek – mówi Dziennikowi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – W sprawie trwają bardzo intensywne czynności. Ze względu na dobro postępowania nie udzielamy żadnych informacji o ustaleniach śledztwa.
Prokuratura nie komentuje nieoficjalnych informacji i zatrzymaniu dwóch osób, które mogą mieć związek z zabójstwem. W sprawie nie wypowiadają się również policjanci oraz dyrekcja szkoły, w której uczył się nastolatek.