![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-06/09c588b6510caccd131bfe2e4bc16d0e_std_crd_830.jpg)
Do tragedii doszło w środę. W jednym z domów jednorodzinnych w Chodlu (pow. opolski) doszło do wybuchu gazu. Zginął 87-latek i 47-latka, których pod gruzami przez wiele godzin poszukiwały specjalistyczne grupy Chełma i Warszawy
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Zaraz po przybyciu służb ratowniczych z gruzowiska zostały wydobyte trzy osoby: 15-letnia dziewczyna, 54-letni mężczyzna i 82-letnia kobieta. Dwie uratowane osoby dorosłe przebywają w szpitalu. Najmłodszą dziewczynką, która nie była hospitalizowana zajęła się rodzina.
- Zgodnie z zapowiedzią wojewody lubelskiego Lecha Sprawki, w błyskawicznym tempie zostały uruchomione procedury dotyczące pierwszej doraźnej pomocy finansowej dla rodziny z Chodla – informuje Agnieszka Strzępka, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego. - Zasiłek losowy z ustawy o pomocy społecznej w wysokości 10 tys. zł został w piątek przekazany do Urzędu Gminy Chodel, a gmina bezpośrednio przekaże środki poszkodowanym.
Strzępka tłumaczy, że o dalszej pomocy będą musieli zdecydować sami poszkodowani. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób będą chcieli odtworzyć zrujnowany budynek.
- Pomoc z budżetu państwa będzie więc udzielona wówczas, gdy rodzina określi formę pomocy niezbędnej do zapewnienia jej właściwych warunków bytowych – mówi rzeczniczka.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)