Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kilka worków skradzionego cukru znaleziono na posesji w gminie Miączyn
(fot. Policja)
56-letni pracownik firmy przewozowej kradł dostarczany z cukrowni do kontrahentów cukier. O tym, że coś jest nie tak, zorientowała się właścicielka firmy transportowej.
Powiadomieni policjanci ustalili, że pracownik kradł cukier fałszując wagę pojazdu podczas tarowania samochodu przed załadunkiem cukru.
– W schowku ciężarówki przewoził wypełnione wodą plastikowe beczki zwiększając tym tarę samochodu. Tak załadowany samochód był ważony przed załadunkiem towaru. W momencie załadunku nieuczciwy pracownik wylewał wodę z beczek. Tym samym w miejsce wagi wylanej wody wchodziła waga ładowanego cukru. Powstałą w ten sposób nadwyżkę ładunku odsypywał –relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Podejrzenie padło na zatrudnionego w firmie zgłaszającej 56-letniego mieszkańca gminy Łabunie, który przewoził towar. Kilka worków skradzionego cukru znaleziono na posesji w gminie Miączyn.
Podejrzany o kradzież 56-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało 56-latek ukradł w ten sposób ponad 700 kilogramów cukru. Jego wartość oszacowano na 4400 złotych.
Ze swojego postępowania 56-latek wytłumaczy się przed sądem.
