Funkcjonariusze z parczewskiej drogówki zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców, kiedy jeden z mężczyzn holował samochód drugiego. 27-latek i jego o rok młodszy znajomy zostali zatrzymani. Obaj stracili już prawo jazdy.
– Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w miejscowości Okalew, w gminie Milanów – informuje starszy aspirant Artur Łopacki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. – Policjanci z parczewskiej drogówki zauważyli pojazd marki Audi, którego kierujący holował drugie auto tej samej marki. Mundurowi widząc, że pojazdy mają problem z utrzymaniem właściwego toru jazdy po zaśnieżonej drodze postanowili zatrzymać je do kontroli.
Podczas rozmowy z jednym z kierowców policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. – Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało u 26-latka blisko pół promila alkoholu w organizmie. Na tym kłopoty mężczyzn się nie skończyły. Policjanci przebadali też 27-latka, który zasiadał za kierownicą holowanego auta. U niego alkomat wskazał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyźni w tym momencie zakończyli dalszą jazdę i zostali zatrzymani.
Stracili już prawo jazdy. Za swój czyn będą odpowiadać przed sądem. Młodszy z mężczyzn, u którego poziom alkoholu nie przekroczył pół promila alkoholu będzie odpowiadać za wykroczenie. Grozi mu grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. Natomiast 27-latek, który popełnił przestępstwo musi się liczyć karą do 2 lat pozbawienia wolności.