Uwagę policjantów zwrócił mężczyzna siedzący na ławeczce bez maseczki. Nie skończyło się tylko na tym przewinieniu.
W piątek wieczorem policjanci zauważyli młodego mężczyznę siedzącego na ławce przy ul. 11 listopada w Parczewie. Nie miał maseczki. Sytuacja 23-latka jeszcze się pogorszyła, gdy funkcjonariusze podeszli bliżej i zobaczyli, że mężczyzna pije piwo.
Ale to nie był koniec. – Już w trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna zaczął zachowywać się bardzo nerwowo. Okazało się, że przyczyną takiego zachowania były narkotyki, które młodzieniec trzymał w kieszeni – informuje policja.
Na komendzie, po zbadaniu substancji, okazało się że jest to amfetamina.
– Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających, za co w świetle Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast za brak maseczki i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym został ukarany mandatem karnym – dodaje policja.