Przeciwniczkami reprezentacji Polski siatkarek będzie Kenia. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 21.
Polki staną przed szansą zdobycia drugiego kompletu punktów podczas paryskiej imprezy.
Na inaugurację pokonały Japonię. Spotkanie było zacięte, a wgrana 3:1 Biało-Czerwonym nie przyszła łatwo. Partia otwarcia padła łupem Japonek 25:20 i siatkarki Stefano Lavaraniego znalazły się w mało komfortowej sytuacji. Magdalena Stysiak i spółka stanęły na wysokości zadania i w trzech kolejnych setach już wychodziły zwycięsko: 25:22, 25:23, 28:26. W końcówce meczu znaczący wpływ na końcowy sukces miała Martyna Czyrniańska, która w decydującym momencie zdobyła ważne punkty: atakiem i zagrywką.
Kenijki, czego można było się spodziewać, niewiele mogły zaprezentować przeciwko Brazylii. Siatkarki z Afryki przegrały 0:3 (14:25, 13:25, 12:25). Faworytkami środowego spotkania będą Polki. W starciu z mniej wymagającym przeciwnikiem trener Lavarini będzie mógł więcej rotować składem. Niewykluczone, że selekcjoner desygnuje do gry zawodniczki, które zazwyczaj nie wychodzą w pierwszej szóstce.
Jeśli Biało-Czerwone pokonają Kenię, co jest obowiązkiem, zapewnią sobie występ w ćwierćfinale. Przy takim scenariuszu trzeci grupowy mecz z Brazylią będzie starciem o pierwsze miejsce.
Grupa B: 2. kolejka: 31 lipca, godzina 21: Polska - Kenia * 1 sierpnia, godzina 13: Brazylia - Japonia.
- Brazylia 1 3 3:0
- Polska 1 3 3:1
- Japonia 1 0 1:3
- Kenia 1 0 0:3