1 września zacznie działać w Kazimierzu Dolnym pierwszy w historii żłobek. Przez dwa lata rodzice nie zapłacą czesnego, a być może ten szczęśliwy okres zostanie przedłużony o kolejne 24 miesiące.
W Kazimierzu Dolnym 1 września ruszy długo oczekiwany żłobek. W nowej placówce przygotowano 26 miejsc dla maluchów. – W tym momencie na liście mamy już 15 dzieci – mówi Dariusz Wróbel, zastępca burmistrza miasta. – Dużym atutem jest fakt, że przez pierwsze dwa lata nie będzie pobierana opłata. Być może uda się ten okres wydłużyć o kolejne 24 miesiące – dodaje zastępca burmistrza.
Te wakacje od czesnego to zasługa środków unijnych. Pieniądze na organizację i prowadzenie żłobka gmina pozyskała z Regionalnego Programu Operacyjnego z projektu „Wspieramy Mamy”. Kazimierz zdobył z tego programu 235 tys. zł na organizację żłobka i blisko 2 mln zł na funkcjonowanie przez dwa pierwsze lata.
W żłobku będą funkcjonować 2 oddziały. Nowa placówka ulokowała się w prawym skrzydle Gminnego Zespołu Szkół na parterze. – Wśród pomieszczeń będą dwie sale zabawowe oraz jedna duża sala do odpoczynku, która pełnić będzie również funkcję stołówki, kuchnia, łazienka, miejsce do przewijania, gabinet pielęgniarki, psychologa, logopedy, terapeutów i dietetyka – dodaje Artur Pomianowski, burmistrz miasta. – Pomieszczenia dostosowane będą do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Pomieszczenia w szkole wymagały przystosowania do potrzeb dwu-, trzylatków. Przeprowadzono szereg prac budowlanych, kupiono i zamontowano wyposażenie. Miasto kupiło odpowiednie mebelki, łóżeczka, zabawki, pomoce do prowadzenia zajęć opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych.
Kadrę w każdym z dwóch oddziałów stanowić będą dwie osoby posiadające kwalifikacje opiekunki dziecięcej, nauczyciela wychowania przedszkolnego lub pedagoga opiekuńczo-wychowawczego oraz jedna osoba do pomocy. Posiłki dla dzieci dowożone będą w formie cateringu.
Żłobek zapewni opiekę nad maluchami przez 5 dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku w godzinach 6.30-16.30, przez cały rok, z przerwą wakacyjną w miesiącu sierpniu. Rodzice odetchną, bo kto nie mógł korzystać z opieki dziadków, musiał wozić pociechy do żłobka w Puławach.