- Najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach tej wojny — przesądza premier Donald Tusk po dwudniowym szczycie Unii Europejskiej.
Kwestie bezpieczeństwa zdominowały nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej.
„Podczas posiedzenia połączyliśmy się z prezydentem Ukrainy, który bardzo wyraźnie podkreślał natychmiastową potrzebę rozstrzygającą być może o losach wojny -potrzebę dostarczenia Ukrainie systemów, które mogłyby zwalczać rosyjskie rakiety i drony” - relacjonuje w piątek na Facebooku Tusk.
Kolejna sprawa to zagrożenie cybernetyczne ze strony rosyjskiej. - Jako Polska, będziemy musieli podjąć decyzje, które będą chroniły naszą granicę. Nie możemy pozwolić na to, aby przejścia graniczne były dłużej blokowane. Nie możemy w żaden sposób szkodzić Ukrainie w sytuacji, kiedy rozstrzygają się losy wojny – uważa premier. Efektem szczytu w Brukseli jest m.in. deklaracja, że UE będzie wspierała i podejmie działania na rzecz bezpieczeństwa w powietrzu nad Ukrainą.
- Nastroje są może nie minorowe, ale wszyscy zdają sobie sprawę, że moment jest krytyczny i najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach tej wojny — podkreślił Tusk na pokładzie samolotu, wracając z Brukseli.