Za kilka dni ruszy sezon 2019/2020 w grupie czwartej III ligi. Piłkarze z Białej Podlaskiej szykują się do gry szczebel rozgrywkowy niżej. Niewykluczone jednak, że z powodu kłopotów finansowych Soły Oświęcim jeszcze obronią się przed spadkiem
– Cały czas śledzimy informacje w tej sprawie. Kilka dni temu w mediach pojawił się artykuł na temat Soły. I wszystko wskazuje na to, że zespół z Oświęcimia nie przystąpi do gry. Do ligi zostało parę dni, a oni nie mają drużyny i nie trenują. My szykujemy się na czwartą ligę, ale jeżeli dostaniemy szansę gry w trzeciej, to trzeba będzie podjąć rękawicę – mówi trener Podlasia Przemysław Sałański.
Wyjaśnia też, że sytuacja jego zespołu jest bardzo nietypowa. – Nie wiadomo, czego tak naprawdę się spodziewać. Może być tak, że Soła będzie oddawać mecze walkowerem i zamknie nam drogę do trzeciej ligi. Albo tak, że we wtorek, czy środę wydadzą oświadczenie, że rezygnują. A wtedy my będziemy musieli błyskawicznie zdecydować się na trzecią ligę. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek doszło do takiej sytuacji. Nie mamy jednak wyjścia i czekamy na to, co się wydarzy – przekonuje szkoleniowiec.
Biało-zieloni już w piątek rozegrali kolejny mecz kontrolny. Tym razem zmierzyli się ze swoimi juniorami. Mimo mocno okrojonego składu wygrali 7:0. Dwie bramki zdobył Jarosław Kosieradzki, a po jednej: Olaf Martynek, Paweł Zabielski, Tomasz Andrzejuk i zawodnicy testowani. W meczu nie wzięli udziału: Paweł Komar, Kamil Dmowski, Michajło Kaznocha, czy Mateusz Konaszewski.
– Było nas mało, bo kilku chłopaków nie mogło zagrać w piątek. Od poniedziałku sytuacja kadrowa się jednak poprawi, bo dołączą do nas zawodnicy, z którymi jesteśmy po słowie. Uważam, że na czwartą ligę będziemy dysponowali całkiem niezłym składem. Pewnie nie będziemy murowanym faworytem do gry o awans, ale powinniśmy sobie poradzić. Co będzie w przypadku gry w trzeciej lidze? Nie ma co ukrywać, że będzie trudniej. Pamiętajmy jednak, że okienko transferowe jeszcze się nie zamyka. Wówczas na pewno będziemy jeszcze szukali nowych piłkarzy i postaramy się zbudować, jak najmocniejszą drużynę – zapewnia szkoleniowiec klubu z Białej Podlaskiej.
Wygląda na to, że w barwach Podlasia zagrają: Krystian Kuron, czyli były zawodnik AMSPN Hetman Zamość, czy Kryształu Werbkowice, który ma za sobą grę w rezerwach Miedzi Legnica oraz Michał Wszołek (Lublinianka Lublin). Trener Sałański spodziewa się też kilku powrotów do klubu. Biało-zieloną koszulkę mogą znowu założyć: Michał Pyrka, Przemysław Skrodziuk, czy Damian Szymański.
Jak wyglądają najbliższe plany bialczan? W czwartek mają zagrać sparing z Podlasiem Sokołów Podlaski. – Zagramy na stadionie PSW o godz. 16 lub 17. No chyba, że na dniach dostaniemy informację, że jednak mamy szykować się na trzecią ligę. Wtedy na pewno będziemy musieli zmienić plany – uśmiecha się trener Sałański.