Czy możliwy jest świat bez folii, tworzyw sztucznych, plastiku? Młodzi ambitni naukowcy z Puław chcą zmienić świat na lepsze. I są na dobrej drodze do zrobienia rewolucji
Róża Rutkowska i Josh Brito to dwójka młodych naukowców, która w tym roku przeprowadziła się do Puław, żeby korzystając z programu Polski Wschodniej rozwijać nowatorską technologię. Z zielonych odpadów potrafią wytworzyć organiczne tworzywa, jakich nie zna świat.
Zielono im
Oboje mają po dwadzieścia parę lat, głowy pełne pomysłów i zapał do zmieniania świata na lepsze. Ich startup, spółka o nazwie MakeGrowLab, powoli zdobywa uznanie w Polsce i za granicą. Jej celem jest wytwarzanie materiałów nowego typu, alternatywy dla skóry zwierzęcej, folii lub plastiku. Dzięki swojej organiczności, po zużyciu i wyrzuceniu na składowisko po kilku miesiącach rozkładają się i znikają. Plastik potrzebuje na to samo nawet setek lat.
Jak to się robi? – To trochę tak, jakbyśmy wytwarzali skórkę od jabłka. Tylko że bez jabłka – tłumaczy Róża Rutkowska, współwłaścicielka spółki. Za proces produkcyjny odpowiadają mikroorganizmy, które we właściwych warunkach, bazując na zielonych odpadach roślinnych, tkają bio-tworzywo. Na razie, w warunkach garażowo-laboratoryjnych, powstają jego niewielkie, próbne skrawki. Nie wyglądają zbyt efektownie, ale ich właściwości są wyjątkowe. Wykonać z nich można niemal wszystko.
– To mogą być opakowania kosmetyków, artykuły jednorazowego użytku, jak np. konfetti, ale także opakowania dla żywności. Tworzywa, które produkujemy, umożliwiają również wykonywanie torebek, czy portfeli – mówi Róża, dodając, że pierwsze rzeczy tego rodzaju już powstały, a zainteresowanie nimi wykazują firmy ze Stanów Zjednoczonych i Australii. – Nasz produkt znalazł się w bibliotece materiałów w Nowym Jorku – przyznaje Rutkowka, przypominając o tym, że startup MGL ma dopiero 2 miesiące.
Odrzucili oferty
Bohaterowie tej opowieści nie są mikrobiologami. Róża ukończyła poznańską School of Form, z zawodu jest projektantką, specjalistką od wzornictwa. Jej wiedza biologiczno-chemiczna wzięła się z pasji oraz wielu miesięcy prób wytworzenia nowego materiału. – Chciałam udowodnić, że mamy coś więcej poza drewnem i metalem – przyznaje. Założenia, jakie przyjęła, zaczęły się sprawdzać. W pewnym momencie swoją pomoc, wiedzę i doświadczenie do tego projektu wniósł Amerykanin Josh Brito, drugi współwłaściciel spółki MGL.
– Wierzę w tej projekt, bo to jest przyszłość, która dzieje się tu i teraz. Chcemy działać lokalnie, współpracować z przedsiębiorstwami i inspirować do ograniczania zużycia odpadów – mówi Josh. Jak Kalifornijczyk odnajduje się w Puławach? – Kocham Puławy. Zdecydowanie nie jest to Kalifornia, bo to niewielkie miasto, gdzie prawie wszyscy się znają, ale podoba mi się tutaj. Szczególnie Wisła i wiele innych, pięknych miejsc – opowiada.
W nowym mieście dobrze czuje się także pochodząca z Mazowsza Róża. – Jest cicho, spokojnie, można się skupić – mówi, nie kryjąc, że decyzja o przeprowadzce zapadła spontanicznie. Nad Lubelszczyznę oboje trafili dzięki programowi Polska Wschodnia i ofercie Puławskiego Parku Naukowo-Technologicznego. – Otrzymaliśmy takie pomieszczenia, na jakich nam zależało. Czyste, wentylowane, ze stałą temperaturą – tłumaczą.
MakeGrowLab dostawał już propozycje przejęcia. Na stole były poważne pieniądze, za które w Puławach można byłoby postawić dom, ale tego rodzaju oferty młodzi naukowcy odrzucają. – Nie robimy tego dla pieniędzy tylko dla idei. Poza tym chcemy mieć pewność, że nikt nas nie kupi, żeby wrzucić te pomysły do szuflady – wyjaśnia Róża Rutkowska. Plany na przyszłość? Na początek zatrudnienie lub pozyskanie nowych pracowników lub wspólników, w tym specjalistów od mikrobiologii. Docelowo MGL chciałoby działać na wszystkich kontynentach, posiadać zautomatyzowane farmy wytwarzające bio-tworzywa, zdobywać nowe rynki i przyczynić się do ograniczenia ilości odpadów na całym świecie. – To plan długofalowy, ale nasza baza zawsze będzie tutaj – zapewniają.
Startup MakeGrowLab został doceniony w tym roku przez specjalistów z ING Banku Śląskiego, którzy wyróżnili go w konkursie Start-up Challenge w Katowicach.