Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zamiast wpłacać pieniądze na moją kampanię wyborczą lepiej przekazać ją dla powodzian – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej w Lublinie Bogusław Ziętek kandydat na prezydenta kraju i szef związku zawodowego "Sierpień 80”.
Zapowiedział, że sam zrezygnuje z plakatów wyborczych i bilboardów. Żałował, że inni kandydaci nie chcą debatować z nim o najważniejszych problemach kraju: systemie emerytalnym, służbie zdrowia, podatkach.
- Prezydent ma nie tylko prawo do weta, ale i do inicjatywy ustawodawczej. Moim pierwszym posunięciem byłaby likwidacja umów pozakodeksowych "śmieciowych" np. umów zlecenie. To patologia żeby pracować bez zabezpieczeń i gwarancji wynikających z kodeksu pracy - mówił Ziętek.
Stwierdził, że jest przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego oraz zwiększeniu składki zdrowotnej. – Składkę centralną lepiej zastąpić podatkiem lokalnym, który trafi bezpośrednio do szpitali. Te pieniądze poszłyby na ich doposażenie – stwierdził.
W środę przyjedzie do Lublina kandydat PiS Jarosław Kaczyński.
- Prezydent ma nie tylko prawo do weta, ale i do inicjatywy ustawodawczej. Moim pierwszym posunięciem byłaby likwidacja umów pozakodeksowych "śmieciowych" np. umów zlecenie. To patologia żeby pracować bez zabezpieczeń i gwarancji wynikających z kodeksu pracy - mówił Ziętek.
Stwierdził, że jest przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego oraz zwiększeniu składki zdrowotnej. – Składkę centralną lepiej zastąpić podatkiem lokalnym, który trafi bezpośrednio do szpitali. Te pieniądze poszłyby na ich doposażenie – stwierdził.
W środę przyjedzie do Lublina kandydat PiS Jarosław Kaczyński.
