Plakaty Magdaleny Gąsior-Marek zawisły w Parczewie, choć posłanka kandyduje z pierwszego miejsca w okręgu lubelskim, a nie chełmskim.
- Prowadząc kampanie wyborczą w Parczewie trafiłem na rzecz niespotykaną. Miasto bowiem to jest całe oplakatowane dwiema różnym osobami kandydującymi do Sejmu RP z pozycji nr 1 z list PO. Czy to kolejny cud platformy, która rozmnaża jedynki startujące z Okręgu nr 7(Chełm)? Czy też może ktoś ma za dużo pieniędzy na kampanię i zaleciał za daleko, myląc okręgi wyborcze? - mówi Zańko.
- Wolontariusze, którzy pracują dla nas przez pomyłkę powiesili plakaty w Parczewie zamiast w Lubartowie - tłumaczy Magdalena Gąsior - Marek.
Dodaje: - Plakatowanie odbyło się w nocy. Rano dostałam telefon informujący o pomyłce i od razy wysłaliśmy ekipę żeby zdjęła plakaty. Plakaty trafiły tam gdzie miały być pierwotnie czyli do Lubartowa.