Od wczoraj w radzie nadzorczej Portu Lotniczego Lublin zasiadają Daniel Rudnicki i Angelika Konaszczuk, szwagierka wicepremiera Jacka Sasina. – Życzyłabym innym zasiadającym w zarządach i radach, aby ich poziom doświadczenia i kwalifikacji był taki jak mój – komentuje swoje powołanie urzędniczka
Na początku listopada z zasiadania w radzie zrezygnowały Hanna Kosela i Anna Michalewska. Marszałek województwa wskazał ich następców w uchwale z 19 listopada. Wczoraj jego kandydatury zostały zaakceptowane na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy.
Kontrowersje wzbudza zwłaszcza wybór Angeliki Konaszczuk. To siostra żony wicepremiera, wiceministra finansów i szefa struktur PiS w okręgu chełmskim Jacka Sasina. Tego samego, który we wrześniu pytany w RMF FM o powołanie stryja prezydenta Andrzeja Dudy do Rady Nadzorczej PKP Cargo zapewniał, że jest „absolutnie przeciwnikiem nepotyzmu”.
Konaszczuk od lutego 2016 pracuje w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Obecnie jest dyrektorem Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców. Wczoraj odpowiedziała nam na przesłaną we wtorek prośbę o komentarz.
– O powołaniu do Rady zdecydowały niewątpliwie moje kompetencje. Posiadam zarówno doświadczenie w sektorze lotniczym, jak również gruntowne wykształcenie w tym zakresie – przekonuje urzędniczka. I wymienia pracę w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, ukończone studia podyplomowe z zarządzania lotnictwem w Akademii Obrony Narodowej (obecnie Akademia Sztuki Wojennej) i MBA.
– Życzyłabym innym zasiadającym w zarządach i radach, aby ich poziom doświadczenia i kwalifikacji był taki jak mój – stwierdza Angelika Konaszczuk.
I zapewnia, że związki rodzinne nie miały wpływu na jej nominację. – Liczą się kompetencje i kwalifikacje. Udziałowcami Portu Lotniczego Lublin są: samorząd miasta Lublin, województwa lubelskiego, Świdnika i powiatu. Nie ma tutaj żadnych związków z Ministerstwem Aktywów Państwowych.
– Panie redaktorze, gdyby marszałek Stawiarski zapytał mnie przed podjęciem tej decyzji, to powiedziałbym mu, że to zły pomysł. Nie dlatego, że ta osoba jest niekompetentna, ale dlatego, że stanie się ofiarą niezasłużonego hejtu i nienawiści - czego dobrym przykładem jest pana wpis – napisał wczoraj na Twitterze Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, w odpowiedzi na wpis Bartosza Węglarczyka z Onetu.
Kim jest drugi z nowych członków Rady Nadzorczej Portu Lotniczego Lublin i na jakiej podstawie został do niej powołany? Na pytania w tej sprawie nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Urząd twierdzi, że nie jest uprawniony do udzielenia informacji na temat swojego reprezentanta i powołuje się na RODO.
Według naszych ustaleń, pozostałym akcjonariuszom został przedstawiony jako pochodzący ze Skierniewic absolwent Głównej Szkoły Handlowej posiadający uprawnienia do zasiadania w radach nadzorczych.
Członkowie Rady Nadzorczej PLL za wykonywanie obowiązków co miesiąc otrzymują kwotę równą 0,75-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. W chwili obecnej to ok. 4,2 tys. zł.
>>> Czytaj także: Po cichu ruszyły wypłaty dla artystów. Golcowie nie kryją rozczarowania