Lubelscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu drzwi wejściowych do budynku przy ul. Królewskiej w Lublinie, w którym mieszczą się m.in. biura Prawa i Sprawiedliwości. Incydent można łączyć ze środowym głosowaniem w Sejmie w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
– Na miejsce zostaliśmy wezwani przed godz. 7 rano. Pod wskazanym adresem pojawili się policjanci dochodzeniowo-śledczy oraz technik kryminalistyki. Dokonali oględzin, zabezpieczyli ślady. Zabezpieczą też nagrania z monitoringu i będą wyjaśniać okoliczności – mówi kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Na drzwiach pojawiło się osiem namalowanych sprayem gwiazdek, czyli symbol oznaczający wulgarny zwrot używany przez przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Obok ktoś napisał „zdrajcy”, a drzwi zostały także obrzucone jajkami i pomidorami. W budynku przy ul. Królewskiej 3 swoje siedziby ma kilka instytucji. Swoje biura ma tam m.in. partia rządząca i to właśnie z tym faktem można łączyć akt wandalizmu.
– Nie słyszałam o tym. Właśnie wracam z posiedzenia Sejmu w Warszawie, a mój pracownik jest na urlopie. Dowiaduję się o tym od pana – mówi nam Gabriela Masłowska, posłanka PiS. Nie ma jednak wątpliwości, kto stoi za incydentem. – Mogę się tylko domyślać, że to nasi przeciwnicy polityczni, którzy są wściekli i nasączeni jadem. Moim zdaniem to nie był wybryk chuligański, tylko przejaw nienawiści na tle politycznym – dodaje parlamentarzystka.
Przypomnijmy, że w środę późnym wieczorem posłowie przegłosowali kontrowersyjny projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS. Dyskusji towarzyszyła burzliwa debata, a głosowanie o odroczeniu obrad było powtarzane. Przyjęcie nowelizacji, nazywanej „lex TVN” wywołało także protesty przed Sejmem.