Po kontroli w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego poseł Michał Krawczyk (Koalicja Obywatelska) zwrócił się w czwartek do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego (Zjednoczona Prawica), by ten nie wraził zgody na powołanie nowego dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie w trybie bez konkursu. Stanowisko miałby objąć Andrzej Rolla, były starosta kraśnicki, którego Krawczyk w piśmie skierowanym do ministra nazwał „kandydatem znanym na Lubelszczyźnie ze swoich skrajnych, nienawistnych i fanatycznych wypowiedzi”.
W czwartek poseł Krawczyk, tak jak zapowiedział kilka dni wcześniej wybrał się do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego na kontrolę poselską, by poznać dokumenty związane z konkursem na dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego. Po wizycie w gmachu przy Grottgera 4 przedstawił wyniki swojego „śledztwa”.
- Konkurs został ogłoszony. Zostali powołani członkowie komisji konkursowej. Został przyjęty regulamin Komisji Konkursowej. Członkowie komisji konkursowej zostali poinformowani pismem z 11 stycznia, że 3 i 17 lutego odbędą się posiedzenia komisji konkursowej. Wpłynęły oferty na konkurs! Po czym, 31 stycznia, na wniosek pani Elżbiety Kędzierskiej, dyrektor Departamentu Kultury, Edukacji i Dziedzictwa Narodowego Zarząd Województwa ten konkurs unieważnił. Jedynym argumentem było to, że należy przeprowadzić procedurę bezkonkursową – mówi poseł Michał Krawczyk. – Pan marszałek kompletnie był niezrażony, że opinie podmiotów, do których skierował zapytanie były negatywne i zalecały przeprowadzenie konkursów – dodał parlamentarzysta.
Negatywne opinie wydały Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Kultury, który odpowiedział, że jedyną forma gwarantującą wybór najlepszego kandydata jest przeprowadzenie konkursu; Międzyzakładowa Komisja NSZZ Solidarność, która stała na stanowisku, że konieczne jest przeprowadzanie konkursu. Z kolei Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich odpisało, że zaleca przeprowadzenie konkursu, a Towarzystwo Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego odpowiedziało, że „właściwsze byłby gdyby pan Andrzej Rolla poddał się procedurze konkursowej”. Jedynym podmiotem, który nie zajął stanowiska było Lubelskie Towarzystwo Miłośników Książki, bo jego statut tego nie przewidywał .
Dlaczego zatem zdecydowano się na odstąpienie od konkursu?
– Może było tak, że kiedy Zarząd Województwa zobaczył nazwiska osób, które starają się o te stanowisko uznał, że żadna z nich nie będzie realizowała pisowskiej, nowej wizji Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i w związku z tym konkurs unieważni – snuje domysły poseł Krawczyk.
Tuż po konferencji, tak jak zapowiadał zwrócił się do ministra Glińskiego o nie wyrażanie zgody na tryb powołania Andrzeja Rolli na dyrektora Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej bez konkursu.
- Wojewódzka Biblioteka Publiczna jest instytucją z wieloletnią historią, która potrzebuje umiaru i spokoju. Natomiast wskazany przez członka Zarządu Województwa Lubelskiego kandydat znany jest na Lubelszczyźnie ze swoich skrajnych, nienawistnych i fanatycznych wypowiedzi. Przypomnę również, że negatywne stanowisko w sprawie powołania wyżej wymienionej osoby bez konkursu zajęły związki zawodowe działające na terenie biblioteki oraz Towarzystwo Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego. Tryb konkursu jest jedynym, który pozwoli na wybranie nowego dyrektora w konsensusie - napisał w piśmie do ministra poseł Krawczyk.