W pobliżu ul. Granicznej w Rykach w przyszłym roku ruszyć ma budowa dwóch nowych bloków oferujących łącznie 64 mieszkania na wynajem. To wspólne przedsięwzięcie miasta oraz Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych. Inwestor liczy na wsparcie z rządowego programu.
Gmina Ryki w zeszłym roku przystąpiła do nowej spółki SIM Lubelskie, która skupia kilkanaście samorządów z całego województwa. Jej celem jest budowa mieszkań na wynajem o niskim czynszu z możliwością dojścia do własności. Obecnie trwają przygotowania do budowy dwóch bloków, która spółka chce postawić na działce pomiędzy ul. Graniczną i osiedlowymi garażami niedaleko restauracji K2.
>>Lubelskie. Obiecują tysiąc mieszkań<<
W dwóch identycznych, trzypiętrowych budynkach znajdzie się po 32 mieszkania o średniej powierzchni 50 mkw. Przy czym w ofercie znajdą się zarówno trzydziestokilkumetrowe kawalerki, a także lokale 2 i 3 pokojowe. Największe mają liczyć około 70 mkw. Mieszkania będą wyposażone w balkony, a przy tych na parterze zaplanowano ogrodzone ogródki. Inwestor zapowiada również, że obydwa bloki będą korzystały ze współczesnych rozwiązań technologicznych, w tym urządzeń pozyskujących energię odnawialną. W otoczeniu nowych bloków znajdą się 64 miejsca postojowe, czyli po jednym na każde mieszkanie. Dodatkowo zaprojektowano niewielki plac zabaw.
W odróżeniu od typowych inwestycji deweloperskich z mieszkaniami na sprzedaż, ideą SIM-u jest ich wynajem oraz niskie opłaty. Ile zatem będzie wynosił czynsz?
- Za mieszkanie o typowej powierzchni 52 mkw miesięczny czynsz wyniesie 882 zł miesięcznie plus opłaty eksploatacyjne - wylicza Adrian Stępniak, dyrektor zarządzający w spółce SIM Lubelskie.
Do tego trzeba doliczyć koszt tzw. partycypacji w budowie danego lokalu, który ma wynosić 15 proc. wartości mieszkania. Dla wspomnianego 52-metrowego lokalu, zdaniem naszego rozmówcy, będzie to suma ok. 50 tys. zł.
Co ważne, najemcy otrzymają ścieżkę prowadzącą do uzyskania mieszkań na własność. Dojście do pełnej własności będzie wiązało się jednak z wieloma warunkami. Jednym z nich jest czas, minimum 15 lat najmu, a także niezaleganie z czynszem oraz pokrycie pełnych kosztów budowy mieszkania (na poczet tej sumy właściciel bloku ma zaliczać partycypację).
Inwestycja w Rykach szacowana jest obecnie na ponad 23 mln zł. Żeby przedsięwzięcie mogło ruszyć z miejsca, spółka potrzebuje pieniędzy. Zakładany montaż finansowy jest dość skomplikowany. Inwestor liczy na preferencyjny kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego (0 proc.), Fundusz Dopłat z tego samego BGK, wsparcie z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa oraz wspomnianą partycypację, czyli pieniądze bezpośrednio od najemców.
Kryteria naboru przyszłych lokatorów nie zostały jeszcze sprecyzowane. Ustalą je ryccy samorządowcy. Nabór zainteresowanych mieszkaniami również będzie zadaniem lokalnych władz. Kiedy ruszy budowa? Według Adriana Stępniaka, najpewniej latem 2024 roku. Prace mają potrwać około dwunastu miesięcy. Decyzja o pozwoleniu na użytkowanie umożliwiające zasiedlenie 64 lokali spodziewana jest natomiast pod koniec roku 2025.
O tym, jak będą wyglądać bloki podczas ostatniej sesji rozmawiali miejscy radni, których odwiedzili przedstawiciele spółki. Samorządowcy skierowali w ich stronę kilka sugestii. Jedna z nich dotyczyła estetyki elewacji budynków. Radni poprosili "żeby nie powstał taki potworek jak Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej". Inwestor zapewnił, że będzie czuwał na doborem kolorystyki.
Przedmiotem zainteresowania samorządowców była także gotowość spółki do naprawy ewentualnych zniszczeń nawierzchni ulic, po których będą jeździły ciężkie pojazdy. Inwestor zadeklarował jedynie, że będzie korzystał z tych dróg, na które otrzyma zgodę zarządcy. Warunki takiej zgody ustalić ma umowa z miastem.
Tak wyglądają wizualizacje dwóch bloków, jakie w Rykach mają powstać w ramach Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych. Wewnątrz znajdzie się łącznie 64 mieszkania z balkonami lub ogrodami