Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wartość skradzionego mienia oszacowano na 30 tys. zł
(fot. Policja)
Co najmniej kilkanaście włamań oraz kradzieże i przywłaszczenia ma na swoim koncie 37-letni multirecydywista. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z komisariatu w podlubelskich Niemcach, którzy w ostatnim czasie dostawali sporo zgłoszeń o włamaniach i kradzieżach. W trakcie prowadzonych czynności mundurowi udowodnili mu aż 13 włamań, cztery kradzieże i dwa przywłaszczenia.
- Okradał znajomych, pracodawcę oraz przypadkowo poznane osoby, u których szybko wzbudzał zaufanie – mówi nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Wśród łupów złodzieja znalazły się przede wszystkim sprzęt budowlany, biżuteria oraz elektronika. Straty łącznie oszacowano na ponad 30 tys. zł. Skradzione przedmioty mężczyzna spieniężał głównie w lombardach. Większość mienia udało się odzyskać.
Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Decyzją sądu 37-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
