Spalił się doszczętnie przedpokój i klatka schodowa, zniszczone zostało wyposażenie. Do niedzielnego pożaru domu na jednym z osiedli w Zamościu doszło z powodu nieszczelności komina.
Strażacy zostali wezwani na miejsce przed godziną 9. Nie musieli ewakuować nikogo z domowników, bo mieszkańcy domu na ulicy Jordana w Zamościu sami zdołali uciec, gdy zauważyli pożar.
Gdy służby dotarły na miejsce, cały budynek był potężnie zadymiony, a ogień trawił przedpokój i klatkę schodową, przemieszczając się błyskawicznie po boazerii, którą wyłożone były ściany.
W akcji gaśniczej brało udział sześć strażackich zastępów, w tym cztery jednostki z Zamościa, a także dwie OSP z Białowoli i Mokrego.
"Spaleniu uległ przedpokój i klatka schodowa w budynku. Uszkodzony został sprzęt AGD, RTV, meble oraz przechowywane w nich przedmioty. Uratowano część pomieszczeń mieszkalnych, piwnicę, dach budynku" - podaje w komunikacie Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Wstępnie ustalono, że przyczyną pojawienia się ognia mogła być nieszczelność przewodu kominowego.
Niespełna dobę po pożarze w pomoc poszkodowanym zaangażowali się ich sąsiedzi. Na portalu pomagam.pl zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla pogorzelców.
"Sytuacja jest o tyle tragiczna, że jest to czas przedswiąteczny, czas radości, miłości. To kolejne nieszczęście, które dotknęło tę rodzinę. Rodzina pragnie odbudować dom. Ogrom zniszczeń jest na tyle duży, że nie są w stanie sami sobie z tym poradzić" - czytamy w opisie.
Kwota założona do zgromadzenia w internetowej zbiórce to 100 tys. zł. Na razie jest niespełna 4,5 tys. zł.
Apel o dokonywanie wpłat kończy się słowami" "Liczymy, że dobro wraca i wróci również do naszych przyjaciół, którzy nigdy nie zostawiali nikogo w potrzebie. Serdecznie dziękujemy za każdą złotówkę i wszystkie formy wsparcia".