Minister edukacji narodowej wskazał 24 zawody, na które prognozuje się zapotrzebowanie. W tegorocznym zestawieniu znalazły się takie zawody jak: ślusarz, mechanik-monter maszyn i urządzeń, a także technik energetyk. Jako nowe wskazane zostały: automatyk i technik-programista.
Dziś minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski podpisał "Prognozę zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa brażowego na krajowym i wojewódzkim rynku pracy". Jak infromuje członek rządu, dokument jest próbą opisania tego, jakie będą tendencje na rynku ogólnokrajowym, ale też na wojewódzkich rynkach pracy.
Wśród wymienionych zawódów na szczeblu krajowym znalazły się: automatyk, elektromechanik, elektronik, elektryk, kierowca mechanik, mechanik-monter maszyn i urządzeń, mechatronik, murarz-tynkarz, operator maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych, operator maszyn i urządzeń do robót ziemnych i drogowych, operator obrabiarek skrawających, ślusarz, technik automatyk, technik automatyk sterowania ruchem kolejowym, technik budowy dróg, technik elektroenergetyk transportu szynowego, technik elektronik, technik elektryk, technik energetyk, technik mechanik, technik mechatronik, technik programista, technik spawalnictwa, technik transportu kolejowego.
Samorządy otrzymają zwiększoną subwencję oświatową na szkoły, które będą kształcić w zawodach ujętych w prognozie. Finansowanie ma być kontynuowane przez cały cykl kształcenia.
"Prognoza" publikowana jest w formie obwieszczenia w "Monitorze Polskim". Po raz pierwszy została ogłoszona w 2019 roku.