W poniedziałek odbyła się wizja lokalna na terenie rozbieranej fabryki wind u zbiegu ul. Roztocze i Orkana. Okoliczni mieszkańcy alarmowali Ratusz, że rozbiórka prowadzona jest w sposób stwarzający zagrożenie dla drzew, i to dość dużych, których rośnie tu ponad sto
Z relacji mieszkańców wynikało, że drzewa nie są zabezpieczone przed uszkodzeniami przez koparki, spychacze i inny ciężki sprzęt. Informowali też o „pierwszych uszkodzeniach pni”.
– Ze względu na liczne zgłoszenia ze strony mieszkańców pracownicy Biura Miejskiego Architekta Zieleni razem z ekopatrolem Straży Miejskiej wybrali się na wizję lokalną na teren przy ul. Roztocze 6. Na miejscu stwierdzono, że na chwilę obecną na tej działce nie są prowadzone żadne prace, które byłyby zagrożeniem dla stanu rosnących tam drzew – informuje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego w lubelskim Ratuszu.
Przypomnijmy, że działająca przez wiele lat na tym terenie Lubelska Wytwórnia Dźwigów Osobowych „Lift Service” wyprowadziła się do nowej fabryki na terenie podstrefy ekonomicznej na Felinie. Pofabryczny teren może się niedługo stać placem budowy. Jedna z firm chce tu budować bloki mieszkalne.
Taką inwestycję miałby umożliwić przygotowywany w Urzędzie Miasta nowy plan zagospodarowania terenu. Jego projekt, wyłożony niedawno do publicznego wglądu, zezwalałby na zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i nieuciążliwe usługi (od handlu po biurowce).
Inwestor mógłby tu łączyć w dowolnych proporcjach funkcje mieszkaniowe i usługowe. U zbiegu ul. Roztocze i Orkana plan dopuszczałby nawet 30-metrowe budynki, zaś bliżej ul. Urzędowskiej już tylko 12-metrowe.