Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Złota Setka

29 czerwca 2023 r.
21:28

Lubelskie: Rzuciła pracę w korporacji i założyła wyjątkową firmę

0 A A

Czy można zmienić swoje życie tak, żeby zajmować się tym, co się uwielbia? Żeby spędzać czas, tak jak się lubi? I jeszcze żeby na tym dobrze zarabiać?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Agnieszka Kowalczyk udowadnia, że nie tylko można, ale i trzeba! POM POM Candles to firma ze Szczebrzeszyna zajmująca się produkcją ekskluzywnych świeczek zapachowych.

– W 2013 roku urodziłam drugiego syna i doszłam do wniosku, że jeśli wrócę do pracy w korporacji, to coś stracę. Bałam się, że umknie mi jego dzieciństwo. Chciałam zostać w domu, żeby mieć czas dla dzieci. Marzyłam też, żeby mieć swoją firmę. Szukałam pomysłu na siebie i nie mogłam go znaleźć. Jestem absolwentką Szkoły Głównej Handlowej, kierunku finanse i bankowość i początkowo zastanawiałam się, co mogłabym robić zgodnego ze swoim wykształceniem. Niczego takiego nie znajdowałam. I wtedy pomyślałam, że naprawdę kocham świece – śmieje się Kowalczyk.

Pani Agnieszka w swoim domu od zawsze chętnie zapałała świece. Wraz z urodzeniem dzieci pojawił się jednak problem. Młodej mamie brakowało pewności, że świeczki są dla maluchów bezpieczne i nie wydzielają szkodliwych substancji.

– I tak zaczęłam szukać naturalnych wosków. Właśnie wtedy na rynku zaczął pojawiać się wosk sojowy. Posłużył mi jako baza do tworzenia świec zapachowych. Zaczęłam też szukać pomysłu na świece bryłowe, które bardzo lubię. Z tych, które kupowałam, nie byłam zadowolona, bo w prawdzie tworzyły fajny nastrój, ale często kopciły, brudząc np. latarenki, w których stały. W przeciwieństwie do wosków sojowych sprowadzanych z USA, czyste parafiny hydrorafinowane POM POM kupuje u lokalnych producentów. Oba składniki są drogie, ale w tej firmie na składnikach się nie oszczędza. Korzystamy z tego, co najlepsze. Tylko dzięki temu nasze produkty są chętnie kupowane przez restauracje czy hotele. Bardzo dużą wagę przykładamy też do wyboru kompozycji zapachowych. Korzystamy tylko i wyłącznie z tych certyfikowanych, dedykowanych do świec, bo możemy być pewni ich jakości. Dla nas bezpieczeństwo jest niezwykle ważne, stąd mnogość testów, jakie robimy – tłumaczy Kowalczyk.

– Jak takie testy wyglądają? – dopytuję.

– Zanim wypuścimy jakiś zapach do sprzedaży, to sprawdzamy go we własnym domu. Testują go też nasi znajomi i rodzina. Potem wsłuchujemy się w ich opinie i decydujemy, czy powinno to trafić na rynek, czy lepiej szukać czegoś innego. Pod uwagę musimy też brać sezonowość i pory roku. Zimą najlepiej sprzedają się świece zapachowe. Dzieje się tak najczęściej przed świętami, a największym zainteresowaniem cieszy się zapach goździków, cynamonu i pierniczków. Ten ostatni jest wyjątkowy. Pamiętam, jak zapaliłam go kiedyś przed przyjściem dzieci z przedszkola. Jak maluchy wpadły do domu to od razu zażądały „tych ciasteczek”.

A jaki jest pani ulubiony zapach? 

– Świeża bawełna. To zapach świeżego prania. Często, kiedy niespodziewanie pojawiają się u mnie goście, to odpalam ten zapach i w domu robi się „czyściej” – śmieje się przedsiębiorczyni. – A wracając do sezonowości. Po nowym roku mamy zwykle niewielki spadek sprzedaży. Wiosną zaczyna panować moda na zapach tulipanów, magnolii, ale też kaszmiru oraz bursztynu. A potem zaczyna się sezon na wesela i komunie, i wtedy najlepiej sprzedają się świece bryłowe, które służą np. do przystrojenia stołów.

POM POM Candles ma dziś już wypracowaną pozycję. Początki wcale nie były jednak proste. Na potrzeby produkcji Agnieszka Kowalczyk zaadaptowała dwa garaże. Magazynem został pokój komputerowy. Mąż nie był tym zachwycony. Dziś widzi już plusy. Firma stale się rozwija zwiększając możliwości produkcyjne. Otwiera się na nowe możliwości współpracy oraz nowe rynki zbytu, dzięki stale czynionym inwestycjom.

– Dużą część sprzedaży prowadzimy przez sklep internetowy. Mamy też wielu odbiorców, którzy sami się do nas zgłaszają, ale wejście na rynek nie było łatwe. Na początku dzwoniłam do hurtowni, hoteli, restauracji oraz do osób zajmujących się organizacją imprez i oferowałam nasze produkty. Potem jedni drugim zaczęli nas polecać i tak to się potoczyło. Z perspektywy czasu myślę, że odejście z korporacji było bardzo dobrą decyzją. Była to ogromna szansa na samorozwój. Musiałam na przykład się dokształcać i zrobiłam technikum grafiki komputerowej po to, żeby nie musieć polegać na zewnętrznych grafikach i móc tworzyć projekty opakowań – opowiada właścicielka POM POM Candles.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

31 grudnia odbędzie się jubileuszowy, XXX bieg Nałęczów-Sao Paulo

XXX Bieg Sylwestrowy Nałęczów-Sao Paulo coraz bliżej

Trwają zapisy do jubileuszowego, XXX Biegu Nałęczów-Sao Paulo. To zakończenie roku na sportowo z akcentem sylwestrowej zabawy i szaleństwa. Od lat chętnych na udział w wydarzeniu nie brakuje

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Magia tradycji na Huculszczyźnie

Nazywam się Taisija i pochodzę z Ukrainy. Jestem rodowitą Hucułką, ponieważ urodziłam się w samym sercu Huculszczyzny: w miejscowości Werchowyna w obwodzie Iwano-Frankowskim. Od 6 lat mieszkam w Polsce i zauważyłam pewne różnice w obchodzeniu świąt Bożego Narodzenia

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę
REPORTAŻ

Ojciec kontra system: 10 lat walki o ukochaną córkę

Czasami rozwód to nie tylko rozstanie się dwóch osób. Często w tle pojawiają się spory, konflikty, a także walka. O majątek, winę, a w najgorszych przypadkach: o dziecko. A jeśli jest walka pomiędzy rodzicami, to ono jest najbardziej pokrzywdzone

Otwarcie mostu

"Doszło do haniebnego obrażenia katolików". Podczas otwarcia mostu jedno przemówienie wywołało burzę

Wyczekiwany w Białej Podlaskiej most na Krznie już otwarty. Ale to nie ogromna inwestycja budzi teraz emocje, tylko słowa Kamila Haidara wypowiedziane podczas piątkowej uroczystości. - Święty Kuncewicz wsławił się jedynie mordowaniem prawosławnych - stwierdził syn zmarłego w ubiegłym roku lekarza i posła.

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt z Motorem Lublin

Mateusz Stolarski podpisał nowy kontrakt. „Będziemy pracować, aby Motor pędził dalej”

Motor Lublin przygotował dla swoich kibiców prezent na święta. Już w sobotę beniaminek PKO BP Ekstraklasy ogłosił, że trener Mateusz Stolarski podpisał nową umowę z klubem, która będzie obowiązywała do 30 czerwca 2027 roku, a może i dłużej. W kontrakcie znalazła się opcja przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

Szedł złą stroną bez odblasków. Śmiertelne potrącenie w radzyńskim

W piątek wieczorem w Domaszewnicy Kolonia w powiecie radzyńskim zginął 44-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyznę potrącił samochód. Jego kierowca nie zdążył zareagować.

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Impas w Puławach. Prognoza odrzucona, noworoczny budżet zdjęty z porządku

Miasto Puławy pozostaje bez uchwały budżetowej na rok 2025. Głosowanie na jej projektem będzie musiało zostać przesunięte na inny termin. To skutek odrzucenia wieloletniej prognozy finansowej z powodu brakującego jednego głosu w wyniku nieobecności radnej koalicji.

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Dwa uniwersytety, jeden cel. Rozwój medycyny dzięki sztucznej inteligencji

Sztuczna inteligencja, biologia molekularna i symulacje w badaniach medycznych. Uniwersytet Medyczny w Lublinie rozpoczął współpracę z Uniwersytetem Warszawskim.

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

Dawna huta szkła nadal żywa w pamięci lubartowian. Pokazali archiwalne zdjęcia

W tym tygodniu otwarta została wystawa poświęcona historii jednego z pierwszych, większych zakładów przemysłowych w Lubartowie - huty szkła. Zdjęcia, archiwalne materiały prasowe i wspomnienia hutników zebrał lubartowianin, Paweł Talma, który sam pochodzi z wielopokoleniowej, hutniczej rodziny.

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark
ZDJĘCIA
galeria

Świąteczny klimat dotarł na Stare Miasto. Trwa świąteczny jarmark

Tradycyjne potrawy, miody, wina, a także piękne rękodzieło - w sercu Starego Miasta trwa świąteczny jarmark.

Na zdjęciu część towaru znalezionego w mieszkaniu podejrzanego oraz policyjny pies, który pomógł w jego wykryciu

Drobny błąd młodego rowerzysty ściągnął na niego duże kłopoty

Gdy policjanci zauważyli 22-latka, nie spodziewali się, że ta historia zakończy się w ten sposób. Mundurowi mieli zamiar ukarać go mandatem za rozmawianie przez komórkę w trakcie jazdy rowerem. Szybko okazało się, że na swoim koncie ma poważniejsze przewinienia. Grozi mu więzienie.

Fluo Party
foto
galeria

Fluo Party

Fluo Party w klubie Helium, to jedna z waszych ulubionych imprez. Tej nocy wszyscy świecą jeszcze bardziej w rytm największych muzycznych hitów ostatnich lat. Zobaczcie naszą fotogalerię i przekonajcie się dlaczego Fluo Party cieszy się popularnością.

Michał Stachyra zaprasza na trzecią już wigilię dla wszystkich samotnych, ubogich, wykluczonych, bezdomnych, bez wyjątków

Samotni i wykluczeni mile widziani na dworcu. We wtorek wigilia na PKS

Mimo niepewności związanej z wyprowadzką fundacji KZMRZ z ul. Centralnej w Puławach, trzecia już "Wigilia dla samotnych" odbędzie się - ale już nie w Tasiemcu tylko w dawnej poczekalni autobusowej przy ul. Lubelskiej. Wstęp wolny.

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy
ZDJĘCIA
galeria

Koziołki opanowują Lublin! Powstał nowy szlak koziołkowy

Wiktoria, Kryspin i Felicja - to pierwsze trzy koziołki, które w sposób łatwy i przystępny będą opowiadać lubelskie legendy. To kolejna realizacja budżetu obywatelskiego.

CJ Williams wydaje się być tym obcokrajowcem, którego w Starcie byłoby najłatwiej zastąpić

Czy Start Lublin powinien wydać olbrzymie pieniądze na szóstego obcokrajowca?

Czwartkowy mecz z Dzikami Warszawa bardzo mocno zabolał kibiców Startu Lublin. Oglądanie tak nieporadnej drużyny było dla nich dużym rozczarowaniem i zaskoczeniem. Przecież do tego spotkania „czerwono-czarni” przystępowali będąc w trakcie serii 4 zwycięstw z rzędu. Tymczasem w stolicy  miejscowe Dziki, zdziesiątkowane kontuzjami i chorobami, dały lublinianom lekcję koszykówki.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium