Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin ma już dwie koszykarki na nowy sezon. W piątek klub poinformował, że do drużyny dołączyła Karolina Poboży, a w niedzielę szeregi akademiczek zasiliła Klaudia Niedźwiedzka. To jednak dopiero początek transferowych wieści
Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje – lubelski klub rozpoczął w ubiegłym tygodniu przedstawianie składu na kolejne rozgrywki. Jako pierwsza na pokładzie zameldowała się Karolina Poboży, środkowa, która wywalczyła ostatnio srebrny medal Mistrzostw Polski z Artego Bydgoszcz. Jest także reprezentantką kraju.
Dla 23-latki to będzie piąty rok w koszykarskiej ekstraklasie. Do tej pory występowała w zespołach PGE MKK Siedlce i wspomnianym Artego. W ostatnim, skróconym sezonie była jedną z podstawowych zawodniczek w talii trenera Tomasza Herkta. Rozegrała 21 spotkań, z czego 15 w pierwszej „piątce”. Notowała średnio 7.3 punktu oraz 4.2 zbiórki.
Młodość jest także atutem 21-letniej Klaudii Niedźwiedzkiej. Skrzydłowa występuje w Energa Basket Lidze od 2013 roku, sprawdza się również w młodzieżowych kadrach Polski. W przeszłości prezentowała swoje umiejętności w Bydgoszczy i Krakowie (gdzie prowadził ją zresztą trener Krzysztof Szewczyk). Z kolei ostatnio rozpoczynała sezon w DGT Politechnice Gdańskiej, a w lutym przeniosła się do CCC Polkowice. W obu tych zespołach szkoleniowcy desygnowali ją do gry w sumie 19 razy – zdobywała średnio 4.6 punktu.
Obie Polki podpisały kontrakty na jeden rok z możliwością przedłużenia.
W składzie „Pszczółek” dojdzie do rewolucji, bo z minionego sezonu pozostaną jedynie cztery koszykarki: Wiktoria Duchnowska, Olga Trzeciak i Uliana Datsko (które przedłużyły umowy) oraz jeszcze jedna Polka. Nie zobaczymy natomiast na parkiecie żadnej z zagranicznych zawodniczek, które współpracowały ostatnio z trenerem Krzysztofem Szewczykiem.
Klub musi rozsądnie gospodarować finansami, bo – według naszych informacji – budżet będzie mniejszy niż w poprzednich rozgrywkach. Ciągle jednak trwają prace nad jego dopięciem. W czwartek prezes AZS UMCS Lublin Rafał Walczyk spotkał się z marszałkiem województwa Jarosławem Stawiarskim. Otrzymał zapewnienie, że klub dostanie wsparcie finansowe. Ile dokładnie? To się okaże na początku czerwca.
Jak udało nam się dowiedzieć, w zespole ma się znaleźć docelowo od 12 do 14 zawodniczek, 4 z nich będą z zagranicy (AZS czeka już tylko na podpis 3 z nich pod umowami; nazwisko pierwszej zagranicznej zawodniczki poznamy w tym tygodniu). Klub chce stawiać na młodzież, dlatego szanse dostaną nie tylko wspomniane Duchnowska, Trzeciak i Datsko (do tej pory najmłodsze w rotacji), ale również jedna lub dwie młode, lubelskie koszykarki, które grały wcześniej u trenera Sławomira Depty.
AZS UMCS Lublin chce również zgłosić drużynę do rozgrywek U-22. Warunek jest tylko jeden i to w pełni zależny od Polskiego Związku Koszykówki – na razie nie wiadomo, czy takie zmagania w ogóle wystartują.