Dzięki zmianie przepisów, które podniosły limity wysokości diet, przez samorządy przechodzi fala podwyżek. Więcej otrzymają także radni miasta Puławy, średnio o 70 proc. Najwyższą dietę otrzyma przewodnicząca, Bożena Krygier.
Podwyżki diet samorządowców to skutek zmiany ustawy, która zniosła obowiązujący do niedawna limit 1,5 krotności kwoty bazowej (1789,42 zł).
Nowe przepisy pozwalają na wypłacanie radnym maksymalnie 2,4 krotności tej sumy. W odróżnieniu od nowych wynagrodzeń wójtów, podwyżki dla radnych nie były obligatoryjne - nowa ustawa ich nie wymusza. Radni po prostu korzystają z możliwości, jakie dają znowelizowane przepisy.
Wśród beneficjentów tej zmiany nie zabraknie radnych miasta Puławy. Podwyżka ich diet w uzasadnieniu projektu uchwały opisana jest jako „dostosowanie” ich wysokości „do aktualnych regulacji prawnych”. W praktyce będzie to oznaczało wzrost wypłacanej co miesiąc diety średnio o ponad 70 proc.
Po zmianach, radny, który nie pełni żadnych funkcji, otrzyma 1594 zł (było 905 zł).
Wiceprzewodniczący komisji dostanie na rękę 1739 zł (było 996 zł), a jej przewodniczący 1884 zł (było 1087 zł).
Jeszcze więcej pieniędzy trafi do wiceprzewodniczących Rady Miasta – zarówno Paweł Matras (PiS), jak Marzanna Pakuła (Niezależni) otrzymają po 2319 zł (było 1358 zł).
Najwyższą dietę otrzyma przewodnicząca miejskiej rady, Bożena Krygier (PiS): 2898 zł, to jest o ponad tysiąc złotych więcej, niż do tej pory.
Do podanych kwot należy doliczyć gwarantowane premie za uczestniczenie w trzeciej i czwartej komisji rady miasta. Większość puławskich radnych należy co najmniej do czterech różnych komisji, więc taka sytuacja nie będzie niczym wyjątkowym. To dodatkowa suma poprzednio wynosiła 254 zł, a po zmianach wzrośnie do 319 zł. Oznacza to, że statystyczny radny, który pełni funkcję wiceprzewodniczącego jednej z komisji i w danym miesiącu weźmie udział w sesji oraz co najmniej czterech posiedzeniach komisji, otrzyma 2058 zł. Przed podwyżką jego dieta byłaby niższa o ponad 800 zł.
Stawki zostały zaproponowane przez prezydenta. Sami radni podwyżki oceniają pozytywnie.
– Myślę, że nie są one wygórowane. Skoro prezydent ma otrzymywać ok. 18 tys. zł brutto, to biorąc pod uwagę wkład pracy radnych, wzrost o te kilkaset złotych jest zrozumiały. Poza tym wysokość naszych diet nie była podnoszona od wielu lat – mówi Bożena Krygier, przewodnicząca RM.
Nowa uchwała, o ile zostanie przyjęta podczas najbliższej sesji, będzie obowiązywała od stycznia 2022 roku.