Za mało pieniędzy na drogi i oświetlenie, za dużo na promocję – krytykuje opozycja. Mimo to na ostatniej sesji radni przyjęli projekt budżetu gminy Puławy.
Najwięcej pieniędzy trafi do Gołębia i Góry Puławskiej, a priorytetowymi inwestycjami będzie rozbudowa dwóch szkół oraz nowa stacja uzdatniania wody. Według Marioli Antoniak, radnej z Zarzecza, podział pieniędzy pozostawia wiele do życzenia. Jej zdaniem większy nacisk powinien zostać położony na zapewnienie mieszkańcom podstawowych potrzeb, czyli utwardzonych dróg oraz oświetlenia ulicznego.
– Niepokoi mnie to, że przy projektowaniu budżetu nie słucha się głosów radnych i mieszkańców. Zdejmuje się pieniądze z dróg. W Sosnowie, Janowie, czy Zarzeczu nic nie było robione od lat. Ludzie proszą o drogi i lampy, a w tym roku przeznacza się na ten cel śmieszne 600 tysięcy złotych. Mamy XXI wiek, a wiele miejscowości nadal tonie w ciemnościach – mówiła radna Antoniak, która zaproponowała obniżenie budżetu na promocję. – Planowano wydać 30 tys. złotych na piknik dla niepełnosprawnych z całego powiatu. Czy nas na to stać? Uważam, że nie.
Wtórowała jej była już przewodnicząca rady gminy Renata Molenda, która zwróciła uwagę na 15 tysięcy złotych przeznaczone na nowe insygnia samorządowe. Jak się okazało, władze planują zakup dwóch ozdobnych łańcuchów dla wójta i przewodniczącej rady gminy.
– Jeśli chodzi o pieniądze na drogi, to ja stawiam pytanie skąd mamy je wziąć. W przyszłym roku realizujemy trzy poważne inwestycje za kilkanaście milionów złotych. Budżet na promocję został już bardzo ograniczony. Pamiętajmy o tym, że nie samym chlebem żyje człowiek – tłumaczy Krzysztof Brzeziński, wójt gminy Puławy.
Przy dziesięciu głosach „za”, trzech „przeciw” i jednym wstrzymującym się, budżet na 2016 rok został przyjęty.