Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

17 września 2023 r.
13:38

Całe życie z muzyką w sercu. Kapelmistrz, dyrygent, nauczyciel

0 A A
Krzysztof Dąbrowski to kapelmistrz Orkiestry Dętej Gminy Końskowola.
Krzysztof Dąbrowski to kapelmistrz Orkiestry Dętej Gminy Końskowola. (fot. nadesłane)

Muzykę kocha od dziecka, wychował się na Podlasiu, a pierwszy "instrument" wystrugał sobie sam. Dzisiaj Krzysztof Dąbrowski dyryguje najbardziej znaną orkiestrą dętą w powiecie puławskim, występuje przed tysiącami ludzi, aranżuje nowe utwory i przekazuje swoją pasję kolejnym pokoleniom.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Orkiestra Dęta Gminy Końskowola to najstarsza i najbardziej znana formacja tego rodzaju w powiecie puławskim. Obecnie liczy 37 muzyków w różnym wieku, od dzieci ze szkół podstawowych do osób dorosłych. Z powodzeniem występuje na ogólnopolskich festiwalach, jak te w Puławach i Zwierzyńcu.

Co roku zapewnia rozrywkę uczestnikom lokalnego Święta Róż, grając również przed tysiącami pielgrzymów podczas uroczystości w Wąwolnicy. Rozmawiamy z jej dyrygentem i kapelmistrzem, Krzysztofem Dąbrowskim.

DW: Kiedy w pańskim życiu pojawiła się muzyka?

KD: Odkąd sięgam pamięcią muzyka była dla mnie czymś bardzo ważnym. Gdy byłem dzieckiem, mając 10 lat, zrobiłem sobie z deski "akordeon". Śpiewałem udając, że na nim gram. Wychowałem się na Podlasiu, w Zambrowie. Rodziców nie było stać na kupno instrumentu. Pewnego dnia, a to był 1 maja, miejscowa orkiestra z zambrowskich zakładów bawełnianych wracała z pochodu. Pamiętam, że szedłem przed nimi i machałem rękami "dyrygując". Chyba poszło mi to całkiem nieźle, bo po jakimś czasie do naszego domu, do mojej mamy, przyszedł kapelmistrz tej orkiestry i powiedział, że ma zdolnego dzieciaka z poczuciem rytmu. To on wziął mnie do tej orkiestry i nauczył grać, najpierw na saksofonie altowym, później na trąbce i klarnecie. W tamtym czasie nauka na instrumentach dętych była nieodpłatna, a sprzęt można było pożyczać sobie do ćwiczeń. To trwało do moich 18 rodzin. Później poszedłem do Wojskowej Szkoły Muzycznej w Gdańsku, która szkoliła do orkiestr wojskowych. Po jej ukończeniu otrzymałem skierowanie do orkiestry w Dęblinie.

To musiał być pierwszy dłuższy kontakt z Lubelszczyzną, ale wiemy już, że nie ostatni.

Tak. W Dęblinie grałem przez 7 lat, ale w 1990 roku postanowiłem odejść z wojska. Doszedłem wtedy do wniosku, że to nie dla mnie. Nie chciałem jednak kończyć z muzyką. Cztery lata wcześniej przeprowadziłem się do Puław, gdzie mieszkam do dzisiaj. Skorzystałem wtedy z propozycji utworzenia orkiestry przy Młodzieżowym Domu Kultury, która funkcjonowała później do 1998 roku. W tym czasie studiowałem wychowanie muzyczne na UMCS, żeby zostać nauczycielem muzyki. Uczyłem najpierw w Szkole Podstawowej nr 1, a następnie w Zespole Szkół nr 2, gdzie zawiązałem zespół School Band. Całkiem dobrze sobie radził, do czasu, gdy uczniowie zdali maturę i wyjechali na studia. Następny rozdział to była już Końskowola. Konkurs na kapelmistrza orkiestry tej gminy udało mi się wygrać w 2016 roku.

Wojskowe i nauczycielskie doświadczenia na pewno się przydają. Na próbach panuje musztra, czy twórczy chaos?

Jest musztra, rygor, ale także uśmiech, łagodność, zabawa. Mamy grupę zaawansowaną, średniozaawansowaną i początkujących. Cała orkiestra liczy 37 osób, ale niestety nie zawsze udaje się zagrać w pełnym składzie. Na próby, które mamy raz w tygodniu, także nie przychodzą wszyscy w komplecie. Niektórzy nie mogą, bo w tym czasie pracują. Poza tym tutaj również jest rotacja. W tym roku nasza saksofonistka napisała maturę i wyjechała do Warszawy. Żeby zastępować takie braki, na bieżąco staram się pozyskiwać uczniów z podstawówek w Końskowoli, Chrząchowie, Pożogu.

O tym co gracie decydują wszyscy, czy to pan autorytarnie je wybiera?

Raczej to drugie (śmiech), chociaż często konsultuję to z nimi. Oni również sami mogą coś zaproponować. Moją rolą jest aranżacja utworów, rozpisanie ich na poszczególne sekcje instrumentów. Wybór repertuaru również jest bardzo ważny. Pamiętam, że w Zambrowie, gdzie zaczynałem, były jakieś suity, uwertury, co było dla nas dość trudne, a publiczność przy tym nudziła się i niewiele z tego rozumiała. Dlatego ja staram się dzisiaj dobierać bardziej rozrywkowy repertuar, co daje dobre efekty. Mamy również wokalistki i wokalistę, którzy jednocześnie grają na saksofonach. Myślę, że ludzie lubią słyszeć tekst utworów, które gramy.

To nad jakimi utworami teraz pracujecie?

Ostatnio nad "Był taki ktoś" (K. Sobczyk przyp.) i "Kiedy będziesz zakochany". Ten ostatni numer jest bardzo stary, ale tchnąłem w niego trochę jazzu i ludziom się podoba. Często jest tak, że to same wokalistki proponuję konkretne piosenki, a ja tworzę do nich aranżację. Najważniejsze, żeby dopasować ją do umiejętności muzyków. Jak mówili zawsze moi nauczyciele - lepiej zagrać prosto, ale dobrze, niż wziąć na warsztat coś bardzo trudnego, by w połowie się na tym wyłożyć.

A nowe pomysły? Co usłyszymy w przyszłości w waszym wykonaniu?

Pomysłów jest kilka, ale część z nich leży jeszcze "w szufladzie", czyli w moim komputerze. Na ukończeniu jest już wiązanka utworów Marka Grechuty, ale ciągle przy niej coś zmieniam. Mam również kilka własnych kompozycji, do których mam ochotę sięgnąć i zrobić to na orkiestrę. Tak naprawdę systematycznie wprowadzam coś nowego do naszego repertuaru. Mamy w nim już choćby sambę, rumbę, swing i cza-czę.

 

Niektóre orkiestry z Polski i zagranicy, poza sekcją instrumentalną posiadają także tę taneczną - mażoretki. Czy jest szansa na to, że taka formacja powstanie przy końskowolskiej orkiestrze?

Myślałem już o tym, ale problem polega na tym, że nie mamy osoby, która mogłaby tworzyć układy choreograficzne i prowadzić próby. Ja tego nie nauczę, bo sam tego nie potrafię. Specjalistów w naszym regionie w tym zakresie nie ma, a ściągnięcie kogoś do nas wiązałoby się z poważnymi kosztami. Dlatego na razie na powstanie zespołu mażoretek się nie zanosi.

Można natomiast zapisywać się do orkiestry dętej i uczyć się gry na instrumentach. Dlaczego warto to zrobić?

Muzyka powoduje, że człowiek niesamowicie poszerza swoje horyzonty myślowe. Badania dowodzą, że dzieci i młodzież, która gra na instrumentach lub śpiewa w chórze lepiej radzi sobie w szkole. Poza tym muzyka rozwija wrażliwość, otwartość na bodźce zewnętrzne. Na innego człowieka. Gdy potrafimy grać lub śpiewać, o wiele łatwiej nam funkcjonować na tym świecie. Dla ludzi młodych dodatkowe wartości płyną z uczestnictwa w orkiestrze. To jest bardzo rozwijające zajęcie i to pod wieloma względami. Gra z innymi uczy choćby współpracy i odpowiedzialności.

Dyrygowanie orkiestrą to również spora odpowiedzialność.

Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę. Ludzie czasem myślą sobie - po co on tam stoi i tak macha, skoro nie widać żadnego efektu. Ale tak naprawdę nie wiedzą, że ja pokazuję im wejścia poszczególnych instrumentów. Bez dyrygenta, zagraliby nierówno i wszystko by się posypało. Pokazuję im także oczekiwaną dynamikę utworu, gdy ruchy są niewielkie, muzycy wiedzą, że mają zagrać ciszej, a kiedy są są szerokie to wzmacniają głośność. Wszyscy dyrygenci korzystają z pewnych, uniwersalnych gestów zrozumiałych dla wszystkich orkiestr na świecie. Dlatego możliwe są takie sytuacje, kiedy kilka orkiestr w tym samym czasie np. na murawie stadionu w Puławach podczas festiwalu, gra ten sam utwór. Dzięki jednemu dyrygentowi robią to równo i zaczynają w tym samym momencie.

To na koniec ostatnie pytanie. Gdzie będzie można obejrzeć końskowolską orkiestrę w najbliższym czasie?

Sezon powoli się kończy, ale 30 września będziemy grali na Złotych Godach w Końskowoli. Na pewno zagramy również 11 listopada, bo mamy opracowanych sporo pieśni patriotycznych. Zawsze staramy się uczestniczyć również w puławskim festiwalu kolęd, ale ten w przyszłym roku.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Strażacy w ubiegłym roku mieli ręce pełne roboty. Która interwencja była najtrudniejsza?
film

Strażacy w ubiegłym roku mieli ręce pełne roboty. Która interwencja była najtrudniejsza?

Strażacy interweniowali w naszym regionie w 2024 roku ponad 23 tys. razy. To wzrost o 10 proc. Która interwencja była najtrudniejsza? Kiedy było najwięcej pracy? Na te i inne pytania odpowie w programie Dzień Wschodzi st. bryg. Zenon Pisiewicz, Komendant Wojewódzki Straży Pożarnej.

Oblodzenia i marznące opady. Alert dla województwa
galeria

Oblodzenia i marznące opady. Alert dla województwa

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przez marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Ostrzeżenie drugiego stopnia wydane dla całego regionu.

Odwołane i opóźnione pociągi. To przez oblodzenie trakcji

Odwołane i opóźnione pociągi. To przez oblodzenie trakcji

Jak informuje PKP Intercity, wystąpiły opóźnienia w kursowaniu pociągów spowodowane zamarzającym deszczem na kolejowej sieci trakcyjnej. Oblodzenie uniemożliwia pobór energii elektrycznej i przejazd składów.

Opowieść o uzależnieniu. Przedstawienie Teatru Panopticum
teatr
17 stycznia 2025, 18:00

Opowieść o uzależnieniu. Przedstawienie Teatru Panopticum

Dom Kultury LSM zaprasza w najbliższy piątek (17 stycznia) na przestawienie pt. „Odlot” w wykonaniu Teatru Panopticum z Młodzieżowego Domu Kultury „Pod akacją” z Lublina. „Odlot” to metaforyczna i uderzająca w scenicznym wyrazie opowieść o uzależnieniu.

Jak informuje DORSZ, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie

Polskie wojsko w stanie najwyższej gotowości. Rosja atakuje zachodnią Ukrainę

Dzisiaj nad ranem Rosja znów przeprowadziła zmasowany atak na cele w Ukrainie, także jej zachodniej części. Polskie wojsko zareagowało natychmiast.

Szymon Strzałkowski ma za sobą przeszłość w ligach centralnych

LNBA: Nieoczywisty bohater meczu Alco z Alfachem Team

Meczem kolejki w rozgrywkach LNBA w minioną sobotę śmiało można określić potyczkę Alco z Alfachem Team. Obie ekipy są w grze o najlepszą czwórkę, która później będzie rywalizowała w fazie play-off o mistrzostwo LNBA. Po 9 serii gier bliżej tego celu jest Alco, które pokonało Alfachem Team 61:58.

Piotr Ziółkowski to jeden z liderów Symbitu

Pod koszami Dziennika Wschodniego: Problemy Symbitu

The Reds i Symbit – to prawdopodobnie te dwa zespoły stoczą walkę o mistrzostwo rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego. W miniony weekend spore problemy z odniesieniem zwycięstwa miał ten drugi zespół, który długo męczył się z silnym w tym sezonie Back to the Roots.

Jeden z przykładowych widoków prezentujących odnowiony Rynek w Wąwolnicy. Więcej szczegółów mieszkańcy gminy poznają w przyszłym tygodniu
ARCHITEKTURA

Bez wycinki, ale nowocześnie. Porozmawiają o nowym Rynku w Wąwolnicy

W przyszłym tygodniu, we wtorek, mieszkańcy miasta i gminy Wąwolnica będą mieli okazję porozmawiać o tym, jak ma wyglądać odnowiony Rynek z położonym w centrum skwerem. Architektoniczna koncepcja wchodzi do etapu społecznych konsultacji.

Edyta Geppert zaśpiewa w Zamościu w niedzielę, 19 stycznia
KONCERT
19 stycznia 2025, 17:00

Pierwsza dama polskiej estrady: w niedzielę w Zamościu

Najpiękniejsze dzieła polskiej piosenki literackiej będzie można w niedzielę (19 stycznia) usłyszeć w Zamościu. Na dodatek w wyjątkowym wykonaniu - Edyty Geppert.

Michael Fassbender i Jodie Turner-Smith w serialu The Agency
DO ZOBACZENIA
film

The Agency: Szpiegowska premiera już w lutym (wideo)

Michael Fassbender, Richard Gere, Jeffrey Wright i Jodie Turner-Smith w szpiegowskim thrillerze The Agency. Premiera 10 lutego.

Chełm w budowie: Plany inwestycyjne na 2025 rok
PLANY I PIENIĄDZE

Chełm w budowie: Plany inwestycyjne na 2025 rok

Ambitne plany samorządu miasta potwierdza „prorozwojowy budżet” na poziomie ponad pół miliarda złotych. Co przewiduje harmonogram inwestycji na ten rok?

Szarpał i bił swoją partnerkę. Teraz grozi mu pięć lat

Szarpał i bił swoją partnerkę. Teraz grozi mu pięć lat

Włodawscy policjanci zatrzymali 46-latka, który szarpał i bił swoja konkubinę. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna od kilku miesięcy znęcał się nad kobietą.

Kolędowanie u Barnardynów
31 stycznia 2025, 19:00

Kolędowanie u Barnardynów

Już 31 stycznia odbędzie się wydarzenie – „Niezła szopka u Bernardynów”, które potrwa do 1 lutego.

Rok 2025 przyniósł kilka zmian dla pasażerów komunikacji miejskiej w Puławach. Od tygodnia działa nowy rozkład jazdy, nieco odchudzony w stosunku do starego. Kolejne nowości zaplanowano na maj
PUŁAWY

Mniej połączeń, droższe bilety. Ale za rok będą jeździć elektryki

Miejski Zakład Komunikacji od tygodnia testuje nowy rozkład jazdy, w którym brakuje m.in. linii M1 i M2. Na ośmiu innych wprowadzono ograniczenia liczby kursów - chodzi o te prowadzące do Zakładów Azotowych i Kazimierza Dolnego. Spółka planuje także nowe inwestycje.

"Znajomi" poprosili ich o przelew na Blika. Tak stracili pieniądze

"Znajomi" poprosili ich o przelew na Blika. Tak stracili pieniądze

Tu 6700, tam 1600 złotych. Wystarczyło, że na konta ich znajomych włamali się oszuści.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium