Przy trzech głosach przeciw i jednym wstrzymującym się, rada gminy Puławy udzieliła wójtowi absolutorium. Krzysztof Brzeziński szczególne podziękowania złożył swojemu zastępcy oraz skarbnikowi. Przypomniał, że gmina, mimo inwestycji, nie jest zadłużona.
W ubiegłym roku gmina Puławy wydała w sumie prawie 45 mln zł, z czego ponad 11 mln zł pochłonęły inwestycje. Rozdbudowywano szkoły w Górze Puławskiej i Gołębiu, remontowano drogi (Smogorzów, Niebrzegów, Kajetanów), układano chodniki (Gołąb) oraz stawiano nowe latarnie (Matygi, Niebrzegów).
Jak podkreślała przewodnicząca rady gminy Dorota Osiak, wszystko to, co zostało zaplanowane, udało się zrealizować. W związku z tym, przytaczając pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, radna rekomendowała przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 2016 rok oraz udzielenie wójtowi absolutorium. Tak też się stało, ale o jednomyślności nie było mowy. Jedna osoba wstrzymała się od głosu, a trzy były przeciw. Wśród nich znalazła się Mariola Antoniak, która zabierając głos, wyjaśniła dlaczego nie popiera uchwały. Skrytykowała m.in. tempo przekształceń działek rolnych na budowlane oraz nierówne traktowanie poszczególnych miejscowości w gminie.
– W jednych robi się bardzo dużo, a inne sołectwa traktowane są po macoszemu. Gdzie jest ten zrównoważony rozwój? Naprawdę długo trzeba się nachodzić, żeby zrobione było tam cokolwiek. Ludzie latami czekają na kawałek drogi, czy latarnię. Wiele pism z prośbami odsyłana jest z podpisem „brak funduszy”, a mam wrażenie, że pieniądze uciekają przez palce. To jest bolesne dla ludzi, którzy tutaj mieszkają od pokoleń, a nadal mają fatalny dojazd do swoich domów – mówiła radna Antoniak, która podkreślała, że władze gminy powinny przyspieszyć m.in. zmiany w miejscowym planie, by gmina szybciej była zasiedlana i przez to bogatsza o nowych podatników.
Na te zarzuty radnej odpowiedział kierownik działu zajmującego się inwestycjami, Radosław Kosmala. Wyjaśnił, że na tempo prac przekształceniowych wpływ mają niezależne od urzędu czynniki, m.in. niespodziewane zmiany przepisów. Zwrócił także uwagę na to, że przekształcanie każdej działki rolnej, może przynieść kolejne koszty związane z rozbudową poszczególnych sieci, dróg, czy oświetlenia. Pochwalił także tempo napływu nowych mieszkańców, a jako jeden z przykładów podał osobę, która przeprowadziła się tutaj z amerykańskiego Las Vegas w stanie Nevada.
Głos zabrał także wójt Brzeziński, który przekonywał radną Antoniak do tego, że wbrew jej słowom, jest otwarty na mieszkańców, interesuje się ich sprawami, a gdy trzeba podejmuje interwencje np. u wojewody. Po głosowaniu i otrzymanym absolutorium, wójt podziękował radnym, a w szczególności swojemu zastępcy, Norbertowi Staszakowi oraz skarbnikowi, Krystynie Jędrych.
– Nie wiem, czy jest w Polsce podobna gmina, która przy takich inwestycjach, wykazuje brak zadłużenia – podsumował wójt.