O powodach startu w wyborach, najważniejszych zadaniach, pierwszych decyzjach i oczekujących na spełnienie obietnicach wyborczych rozmawiamy z burmistrzem-elektem gminy Nałęczów, Wiesławem Pardyką, liderem komitetu "Przyjaciele Gminy Nałęczów".
• Co pana skłoniło do startu w wyborach na burmistrza Nałęczowa?
Wiesław Pardyka: – Jako radny podejmowałem uchwały służące mieszkańcom naszej gminy, ale z ich realizacją bywało różnie. Pojawiał się niedosyt z racji tempa działania burmistrza. Miałem także inną wizję działania i organizacji urzędu, promocji gminy uzdrowiskowej i angażowania obywateli w sprawy miasta.
• Jakie decyzje podejmie pan w pierwszej kolejności po objęciu urzędu?
– Potrzebna jest gospodarska analiza działań rozpoczętych, a niedokończonych oraz takich, które należy rozpocząć. Spraw jest wiele, to m.in. rozbudowa kanalizacji, utworzenie budżetu obywatelskiego dla Nałęczowa, jak również możliwie szybkie dokończenie rewitalizacji placu po dawnym PKS w centrum miasta. Dlatego już po zaprzysiężeniu trzeba po prostu zakasać rękawy i brać się do roboty.
• Z którymi pracownikami, jako burmistrz, zamierza pan się pożegnać oraz kogo przyjmie pan na ich miejsce?
– Na razie nie mogę mówić o konkretnych stanowiskach. Dla naszej gminy chcę pracować mając u boku zaufanych współpracowników, którzy podzielają moją wizję pracy merytorycznej. Zmiany, w tym personalne, są naturalną cechą każdej organizacji, ale kryterium naboru nowych osób zawsze będą stanowiły ich kompetencje. Ważne dla mnie jest również to, że urząd burmistrza obejmuję z czystą kartą, bo w czasie kampanii nie obiecałem nikomu żadnego stanowiska, czy innych korzyści, w zamian za poparcie lub głosy.
• Jakich zmian mogą spodziewać się mieszkańcy gminy w ciągu najbliższego roku?
– Życzyłbym sobie i nam wszystkim, aby obecne w roku wyborczym bardzo wysokie koszty wykonawców zeszły do niższych, bardziej przyjaznych dla gminy poziomów. Chciałbym również, aby przyszły rok był dla Nałęczowa rokiem budżetu obywatelskiego ponieważ pokładam w nim nadzieję na pozytywną aktywizację mieszkańców. Rysuje się też perspektywa na kolejną dużą imprezę sportową w naszym mieście, ale nie zdradzę szczegółów dopóki nie otrzymamy formalnych informacji.
• Spełnienie których wyborczych obietnic będzie dla pana najtrudniejsze?
– Wszystkie założenia naszego programu są bardzo realne, ale ograniczeniem jest budżet. Dużym wyzwaniem jest budowa nowej siedziby oraz doposażenia zakładu gospodarki komunalnej. Musimy poprawić skuteczność pozyskiwania dotacji na ten cel. Podobnie jest z rewitalizacją Parku Zdrojowego czy ulicy Lipowej. To wizytówki naszego miasta i całej gminy, a Uzdrowisko Nałęczów jest bardzo ważnym punktem na mapie turystyki zdrowotnej i krajobrazowej województwa. Sprawą wrażliwą jest także budowa obwodnicy. Będziemy zachęcać Zarząd Dróg Wojewódzkich do jeszcze większej determinacji, aby wszelkie formalności zostały zakończone i ruszyły prace wykonawcze. Jej powstanie to być albo nie być dla utrzymania statusu uzdrowiska. Dlatego poszukam wszelkiego możliwego wsparcia, abyśmy temu wyzwaniu sprostali.