Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W drodze na majówkę, ostatniego dnia kwietnia pijana mieszkanka Wąwolnicy w Nałęczowie wjechała w drzewo. 45-latka miała prawie 1,5 promila. Na szczęście takie przypadki do ostatniej niedzieli na drogach powiatu należały do nielicznych
(fot. Policja)
Od 1 do 5 maja na drogach powiatu puławskiego nie doszło do żadnego wypadku. Policja odnotowała natomiast 20 kolizji, z czego najwięcej miało miejsce w Puławach. W trakcie kontroli schwytano trzech nietrzeźwych, jeden z nich próbował uciec.
Długi, majowy weekend to dla policjantów z drogówki okres wytężonej pracy i zwiększonej ilości kontroli. W powiecie puławskim, okres od święta 1 maja do niedzieli, mimo znacznej ilości turystów zmierzających głównie do Kazimierza Dolnego, upłynął dość spokojnie. Zanotowano 20 kolizji, z czego 7 na ulicach Puław, a po 2 w Kazimierzu i gminie Markuszów. Pozostałe przypadki zanotowano w Nałęczowie, Wronowie, Osinach, Borowej, Gołębiu, Sadurkach i Chrząchówku.
Do nietypowego zdarzenia w ostatni czwartek doszło na ul. Gościńczyk w Puławach, gdzie jeden z kierowców rozbił auto, a następnie próbował uciec. Delikwenta schwytali policjanci patrolujący miasto. Jak się okazało, był to 20-latek z Nowego Targu, który wracał z wesela. Miał 1,4 promila alkoholu, przez co stracił prawo jazdy. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. W trakcie majówki, większość kontrolowanych kierowców była trzeźwa. Przekroczenia dozwolonej normy wykryto jedynie u trzech osób, w tym wspomnianego weselnika.
