

Do jednej z puławskich przychodni zdrowia wybrała się kobieta z dwójką dzieci w wieku 4 i 6 lat. Rodzina korzystała we wsparcia ośrodka pomocy i miała przydzieloną asystentkę. To właśnie ona zauważyła, ze 25-latka mówi niewyraźnie i bez sensu. Okazało się, że ma 1,5 promila.

Kobieta z dziećmi to podopieczni Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Puławach. Rodzina ma przydzieloną asystentkę, która pomaga jej w codziennych sprawach, jak wizyty u lekarza. W czwartek z powodu problemów zdrowotnych dzieci 25 latka wybrała się z nimi do lekarza. Na miejscu, w przychodni, około południa spotkała się z asystentką rodzinną.
To właśnie ona zauważyła, że młoda matka może być nietrzeźwa. Z jej relacji wynikało, że kobieta bełkotała coś bez logiki. O sprawie poinformowana została pracownica socjalna MOPS, która zawiadomiła policję. Na miejsce skierowano patrol. Policjanci zbadali trzeźwość puławianki. Miała 1,5 promila alkoholu w organizmie, więc została zatrzymana do wytrzeźwienia.
Chłopców karetką pogotowia zabrano do szpitala w Puławach, gdzie otrzymali pomoc medyczną. O zachowaniu ich mamy mundurowi powiadomili sąd rodzinny, który ma dokładniej przyjrzeć się sytuacji opiekuńczo-wychowawczej małoletnich.
