Budżet miasta w 2008 roku to luksusowe auto, a prezydent Janusz Grobel jest jego znakomitym kierowcą.
Najwięcej wątpliwości wśród radnych PiS wzbudziły dwie pozycje. Za dwa miliony złotych spółka Targowiska Puławskie wybuduje nową halę targowej przy ul. Piaskowej. I to nie podoba się niektórym radnym. - Nie powinniśmy budować wielkiego marketu - mówił Teodor Powszedniak (PiS), który przekonywał, że miasto przeznacza na ten cel zbyt dużo pieniędzy.
Radni PiS protestowali też przeciwko planom przebudowy skweru Niepodległości. Twierdzili, że jego obecny wygląd jest odpowiedni i nie należy go zmieniać. Radny Ignacy Czeżyk podniósł także problem wycinki drzew wzdłuż ul. Kazimierskiej. Wycinka jest konieczna ze względu na realizację projektu miasteczka holenderskiego, które ma pomóc w uspokojeniu ruchu na Włostowicach.
Jednak zdecydowana większość radnych chwaliła prezydenta za projekt budżetu. Tak jak Sławomir Seredyn (Wspólnota Samorządowa), który porównał go właśnie z autem wysokiej klasy. - Jeżeli chcemy przywrócić Puławy turystom, przebudowa skweru Niepodległości powinna być realizowana - mówił z kolei Waldemar Rejmak (PO).
Ostatecznie budżet został przyjęty większością głosów. Przeciwko głosowali tylko radni PiS.
Na co jeszcze prezydent zaplanował wydać pieniądze w tym roku? Zmieni się wygląd wielu ulic. Między innymi rozpocznie się przebudowa kompleksu Bema, Kusocińskiego, Kościuszki, Wróblewskiego, Skłodowskiej i Prusa. Całość prac będzie kosztowała 6 mln zł. Jeszcze droższa będzie budowa dróg na Górnej Niwie, Piaskach i Górnej Kolejowej (w sumie 27 mln zł). Za 5 mln powstaną nowe bloki socjalne na Wólce Profeckiej.
Nową salę gimnastyczną będą mieli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 (8,5 mln zł). Strażnicy miejscy dostaną fotoradar (260 tys. zł). Zyskają też urzędnicy. W tym roku za 400 tys. zł powstanie klimatyzacja w budynku Urzędu Miasta. Jednak najbardziej kosztowną inwestycją będzie początek przebudowy stadionu MOSiR. Całość prac ma kosztować aż 72 mln zł i została rozłożona na kilka lat.