Zimowa aura sprzyja właścicielom ośrodków narciarskich. Trwają przygotowania do nowego sezonu. Pojeździć na Lubelszczyźnie będzie można już w tym tygodniu.
Narciarze i snowboardziści mogą już szykować sprzęt i odliczać dni do nowego sezonu. Właścicielom ośrodków narciarskich sprzyja pogoda. W tym roku niskie temperatury i śnieg pojawiły się wyjątkowo wcześnie. Ten naturalny jednak nie wystarczy - żeby przygotować trasy zjazdowe potrzeba także sporo tego wytwarzanego maszynowo. Naśnieżanie na większości popularnych narciarskich lokalizacji w regionie trwa w najlepsze, a to oznacza, że trasy wkrótce zostaną otwarte.
W największym ośrodku na Lubelszczyźnie, czyli chrzanowskim Nart-Raju (powiat janowski), stok był już tymczasowo otwarty w ostatni weekend. W poniedziałek i wtorek właściciel obiektu zapowiada naśnieżanie łącznie przez ponad 48 godzin, by 6 grudnia móc ruszyć z pełną mocą. - Będziemy naśnieżać aby odwilż nie była nam straszna na święta. W środę o godz. 13 otwieramy - zapowiadają. Sezon w Chrzanowie ma trwać do wiosny.
Tego samego dnia, czyli w Mikołajki, otwarcie zapowiada także Stacja Kazimierz, czyli ośrodek położony tuż obok Kazimierza Dolnego (powiat puławski). - Szykujcie sprzęt, bo za kilka dni widzimy się w Kazimierzu. Obecnie pracujemy nad tym, aby warunki na naszym stoku były idealne. Do waszej dyspozycji będą dobrze naśnieżone trasy, wypożyczalnia, gastronomia i najlepsi instruktorzy - piszą właściciele obiektu.
Kilka dni dłużej na otwarcie tras poczekają narciarze korzystający ze stoku w Bobliwie (powiat krasnostawski). Zgodnie z wydanym komunikatem, prace nad rozpoczęciem sezonu już się rozpoczęły i jest szansa na start w sobotę, 9 grudnia. Tego samego dnia o godz. 9 ruszy obiekt Nart-Sportu w Rąblowie (powiat puławski). Jak czytamy w komunikacie - na miejscu trwają już intensywne przygotowania.
Do startu szykuje się również Jacnia (powiat zamojski). - Śnieżymy ile się da i mamy nadzieję na jak najszybsze otwarcie sezonu 2023/24. Do zobaczenia na stoku już niedługo - piszą właściciele.