Schronisko dla bezdomnych zwierząt otrzymało wczoraj wyjątkowy prezent od klientów restauracji U Kucharek i Central Park Bistro. Przez miesiąc restauratorzy zbierali mokrą karmę dla psów i kotów. Efekt? Ponad ćwierć tony.
Pomysłodawcą zbiórki był Mateusz Okomski, menedżer restauracji. Idea polegała na tym, by zachęcić klientów, a także partnerów akcji, do pomocy bezdomnym zwierzętom z puławskiego schroniska. Od końca października do końca listopada, klienci, którzy przynieśli do CP Bistro karmę, otrzymywali prezent-niespodziankę.
W pomoc zaangażowały się także lokalne szkoły, SP nr 1, ZSO nr 1, SP nr 11, ZS nr 1 i ZS nr 3. Zbiórkę wsparła również "Przyjazna Łapa", przychodnia "Amimal-WET" oraz korporacja taksówkarska Elmo.
- Po oficjalnym podliczeniu, wspólnymi siłami udało nam się uzbierać ćwierć tony karmy, a dokładnie 268 kilogramów i 73 gramy - wylicza Mateusz Okomski, dziękując wszystkim, którzy włączyli się do pomocy.
W poniedziałek, zebrane psie i kocie przysmaki zostały oficjalnie przekazane na ręce pracowników puławskiego schroniska. Akcja przewidywała zbiórkę przede wszystkim mokrej karmy, wysokiej jakości, która zawiera więcej wartości odżywczych.