Długo oczekiwana przez mieszkańców sygnalizacja na przejściu dla pieszych przy cmentarzu parafialnym na Piaskowej, w poniedziałek została uruchomiona. To dobra wiadomość zwłaszcza dla osób starszych, którzy mieli problemy z bezpiecznym pokonaniem szerokiej arterii.
Potrącenia pieszych, także te o najpoważniejszych skutkach, na tym przejściu zdarzały się od lat. Niektóre zdarzenia z tego miejsca lądowały nawet na popularnych kanałach internetowych poświęconych niebezpiecznym sytuacjom na polskich drogach. O poprawę bezpieczeństwa pieszych starających się dostać na drugą stronę ulicy zabiegli zarówno mieszkańcy pobliskiego os. Kołłątaja, jak i puławscy radni. Pieniądze na ten cel znalazły się dopiero w aktualnym budżecie miasta.
Wiosną Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg, który najniższą ceną wygrała lubelska spółka Elpie. W ciągu ostatnich tygodni jej pracownicy przygotowali instalację elektryczną, zamontowali aluminiowe elementy nowego sygnalizatora, sterowniki i znaki drogowe. Zadanie uruchomiono i odebrano w ostatni poniedziałek. Od tego dnia, puławianie mogą używać świateł "na żądanie".
Żeby zatrzymać ruch i włączyć zielone, można skorzystać z przycisku, ale nie trzeba. - Sygnalizator został wyposażony w kamerę termowizyjną, która widzi pieszych zatrzymujących się przez przejściem. Wystarczy przystanąć na chwilę, by system automatycznie włączył zielone światło - tłumaczy Jarosław Fijoł z firmy Elpie.
System wykrywania pieszych, według zapewnień wykonawcy, ma równie dobrze radzić sobie za dnia, jak i po zmroku. Został skalibrowany w taki sposób, żeby piesi przechodzący obok "zebry" nie zatrzymywali niepotrzebnie ruchu. Całość kosztowała ok. 115 tys. zł brutto.