Rada nadzorcza powołała dwóch nowych członków zarządu Grupy Azoty. Żaden z nich nie jest związany z Zakładami Azotowymi w Puławach. Tym samym największa spółka w grupie została pozbawiona reprezentantów.
Nowymi członkami zarządu zostali Józef Rojek i Tomasz Hinc. Ten pierwszy to były pracownik tarnowskich Zakładów Azotowych, były prezydent Tarnowa, a także b. poseł Prawa i Sprawiedliwości, a następnie Solidarnej Polski. W ostatnich wyborach nie dostał się do Sejmu. Ostatnio pełni funkcję doradcy zarządu Grupy Azoty.
Tomasz Hinc to z kolei były radny miejski PiS w Szczecinie, a także były dyrektor miejskiego oddziału Totalizatora Sportowego. Ostatnio wymieniany był też jako jeden z kandydatów do fotela prezesa Zakładów Chemicznych „Police”. Jako samorządowiec nie był zwolennikiem konsolidacji polskiej chemii.
Puławianie mieli nadzieję na zachowanie tzw. zwanego parytetu. Związkowcy wspólnie z parlamentarzystami z Lubelszczyzny naciskali na resort skarbu, by ten miał na uwadze interesy puławskiej spółki. Początkowo powołując się m.in. na zapisy umowy konsolidacyjnej starali się uzyskać zapewnienie, że Puławy zachowają swoją przewagę w zarządzie. Później walka toczyła się o to, by zachować jakąkolwiek reprezentację. Nie pomogły apele, listy i wizyty w ministerstwie. W tym tygodniu Puławy zostały całkowicie „wycięte” z zarządu grupy.